Pieniądze podobno szczęścia nie dają, ale ludzie najczęściej kłócą się właśnie o nie... Co ciekawe, bogactwo weryfikuje także przyjaciół. Alicja i Mirek nie zawsze byli bogaci. Dorobili się jakiś czas temu i wiodą szczęśliwe życie. Niestety 38-latka zauważyła, że jej mąż zaczyna się dziwnie zachowywać.
"Rozdaje pieniądze jak szalony"
Kobiecie nie podoba się to, jak jej małżonek podchodzi do pieniędzy. Nie odkłada ich na czarną godzinę, a żyje chwilą i kupuje zdaniem Alicji zdecydowanie za dużo.
Ja mam wrażenie, że podmienili mi męża. Wcześniej mieliśmy więcej oszczędności niż teraz! Nagle trzeba było kupić nowe auto z salonu, większe mieszkanie, lepsze ciuchy, perfumy i wyjazdy zagraniczne co weekend. Wszystko super, ale ja chciałaby też coś odłożyć. Do tego Mirek rozdaje pieniądze z taką lekkością, że mnie to trochę nawet przeraża
"A komu mam dawać?!"
Gdy tylko 38-latka zwraca uwagę mężowi, ten się denerwuje. Wypomina, że to w większości jego zasługa, że są bogaci i może wydawać, na co chce.
Nie mamy dzieci, co także mi jest wypominane, dlatego Mirek swoim chrześniakom sprawia bardzo drogie prezenty. Ostatnio jednemu kupił bez okazji laptopa, a drugiemu zafundował wycieczkę do Paryża z rodzicami... Robi z siebie takie panisko, a mnie to denerwuje, bo nic nie trwa wiecznie. A co jak nagle noga mu się powinie? Czy wtedy te same osoby, które tak ochoczo przyjmowały pieniądze, też nas wtedy wesprą?
Czy pieniądze zmieniają ludzi?