Miłość nie wybiera. Jeśli między dwojgiem ludzi są jakieś emocje, nie jest ważne to, jak dana osoba wygląda, co robi i jaka jest różnica wieku między zakochanymi. Dlatego nikogo nie powinno dziwić, że piękna Elena Plotnikova jest żoną swojego męża. Niestety świat jest okrutny i ludzie nie są tak wyrozumiali, jakbyśmy tego oczekiwali i zarzucają kobiecie, że jest ze swoim mężem tylko dla pieniędzy.
"Jesteś za ładna na jego żonę"
Co chwilę Elena słyszy, że powinna mieć przystojniejszego partnera i jej aktualny mąż nie dorasta jej do pięt. Pojawiają się też głosy internautów, że dla Rosjanki liczą się tylko pieniądze i dlatego zmieniła stan cywilny. Czyżby?
"Może przebierać w facetach, a wybrała takiego?!"
Nie ma dnia, żeby internauci nie pisali pod którymś zdjęciem Eleny, że powinna być z kimś znacznie przystojniejszym i młodszym. Pojawiają się także głosy osób, które zarzucają pięknej blondynce, że ta wstydzi się swojego ukochanego, dlatego tak rzadko dodaje z nim zdjęcia, ale nikt nie pomyśli, że może on sobie tego nie życzy? Jest politykiem i biznesmenem i może nie ma ochoty być ciągle na świeczniku?
"Ty go nie kochasz, a on Cię traktuje jak ozdobę"
Jednak nie tylko w stronę Eleny padają zarzuty. W sieci można przeczytać także głosy ludzi, którzy są przekonani, że kobieta jest dla kasy ze swoim mężem, a ten z kolei jest z Eleną dlatego, że ona jest dla niego ładny dodatkiem - takim jak torebka czy buty.
Czy faktycznie para aż tak bardzo do siebie nie pasuje i czy wygląd ma aż takie znaczenie?
źródło: instagram.com/plotnikova_elena_official