"Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że nie mam stanika pod sukienką. Poniżyła mnie przy innych"

"Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że nie mam stanika pod sukienką. Poniżyła mnie przy innych"

"Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że nie mam stanika pod sukienką. Poniżyła mnie przy innych"

zdjęcie ilustrujące/Canva

Temperatury w Polsce są na tyle wysokie, że ciężko sobie wyobrazić, że ktokolwiek będzie nosić długie spodnie czy zabudowane bluzki. Jest gorąco i większość chce, chociaż w minimalny sposób, poczuć się komfortowo. Dlatego Zosia zdecydowała, że w taką pogodę nie będzie nosić stanika. Szybko żałowała tej decyzji, gdy przed klatką schodową została zaatakowana przez sąsiadkę.

Reklama

"O co jej właściwie chodzi?!"

24-letnia Zosia mieszka sama w wynajętej kawalerce w centrum Wrocławia. Do tej pory nie narzekała na swoich sąsiadów. Wszystko zmieniło się, gdy ostatnio kilka razy wyszła z domu w zwykłej, letniej sukience w kwiaty. Niby nic takiego, ale okazało się, że ta stylizacja nie przypadła do gustu jednej z sąsiadek.

Wracałam ze sklepu. Sąsiadka z parteru stała pod klatką z innymi paniami z bloku. No i się zaczęło. Zapytała mnie wprost, czy ja jestem kobietą lekkich obyczajów. Myślałam, że coś jej zaraz robię... Zapytałam więc grzecznie, o co jej chodzi. Ona odparła, że bez stanika chodzą tylko panie z dzielnicy czerwonych latarni

"Sąsiadce chyba coś się pomyliło"

Zosia zachowała zimną krew i nie zareagowała emocjonalnie. Odparła jedynie, że nie będzie chodzić w golfach, ponieważ jest lato.

Wkurzyłam się bardzo i przez chwilę mnie zablokowało, ale szybko się ocknęłam i powiedziałam jej, że nie jest moją matką, a po drugie nie robię niczego złego. Ona się tylko zaśmiała z tymi swoimi koleżaneczkami. Jej się coś pomyliło, żeby upominać obcych ludzi, jak mają się ubierać...

Czy kiedyś sąsiedzi zwrócili Wam uwagę, że jesteście nieodpowiednio ubrani?

Okrzyknięto ją najseksowniejszą kobietą, która jeździ ciężarówką. Mężczyźni za nią szaleją!
Źródło: instagram.com/blayzewilliams
Reklama
Reklama