"Zatrudniam panią do sprzątania, żeby mieć czas dla siebie. Teściowa zarzuca mi rozrzutność"

"Zatrudniam panią do sprzątania, żeby mieć czas dla siebie. Teściowa zarzuca mi rozrzutność"

"Zatrudniam panią do sprzątania, żeby mieć czas dla siebie. Teściowa zarzuca mi rozrzutność"

zdjęcie ilustrujące/Canva

Kasia z Warszawy jest zdania, że jeśli ma pieniądze, to będzie z nich korzystać i ułatwiać sobie życie. Zdarza się, że zostawia psa w hotelu i razem z mężem Karolem wyjeżdżają gdzieś na weekend. Nie widzi także problemu w tym, aby co tydzień w ich mieszkaniu sprzątała pani, którą poleciła jej koleżanka. Dla teściowej jednak to wydawanie niepotrzebnie pieniędzy.

Reklama

"Stać mnie, to zlecam komuś sprzątanie"

Dla 40-latki niezrozumiałe są zarzuty teściowej, dla której zapraszanie kogoś do domu jest przekroczeniem pewnej granicy. Do tego dochodzi wydawanie pieniędzy.

Ja jestem w szoku, że w ogóle mojej teściowej chce się o tym z nami dyskutować. Stać mnie, to zlecam komuś sprzątanie. Nie rozumiem, co komu do tego. Zarabiamy dobrze, powodzi nam się i żyjemy na wysokim poziomie

"Teściowa zarzuca mi rozrzutność"

Kasia do tej pory starała się nie przejmować tym, co mówi mama jej męża, ale wpadła w szał, gdy przeczytała SMS-a, którego teściowa napisała do Karola.

Skupiła się na mnie, jakby w ogóle zapomniała, że to także jej synek wydaje pieniądze na sprzątaczki. Zarzuca mi rozrzutność, a przecież to są wspólne decyzje!! Ja dzięki temu, że ktoś sprząta mi w mieszkaniu, mam czas dla siebie!

Jeśli byłoby Was stać, zatrudnilibyście osobę do sprzątania? Czy jest coś złego w tym, że zleca się komuś sprzątanie?

13 przypadków, gdy zakupy online zamieniły się w totalną porażkę. Rzeczywistość kontra Internet Zobacz naszą galerię, a pękniesz ze śmiechu!
Źródło: SophiaCK / twitter
Reklama
Reklama