O metamorfozach z tego salonu pisaliśmy już niejednokrotnie. Przemiany Mounira to pokaz umiejętności i zrozumienie potrzeb każdej klientki. Nie sposób wykonać to, czego chce kobieta. Cenne jest to, aby doradzić, w której fryzurze i kolorze będzie wyglądać najkorzystniej. Tym razem także fryzjerzy pokazali klasę!
Fryzury przed i po. Spektakularne metamorfozy
Pisaliśmy już o kilku metamorfozach z salonu Mounir. Byliśmy pod wrażeniem przemiany szatynki na posiadaczkę siwych włosów, zamianie rudych włosów za ramiona na long boba z miodowym blondem czy ścięcie długich, rudych i kręconych włosów na siwego long boba. Każda z tych metamorfoz była wyjątkowa. Klientki salonu po każdej takiej wizycie są naprawdę szczęśliwe i widać to na zdjęciach, które wrzucają do sieci tuż po koloryzacji czy ścięciu.
Czym tym razem zaskoczyli styliście fryzur z Mounir?
Do ich salonu przyszła piękna, ale smutna brunetka. Miała dość swojego koloru włosów, który sprawiał, że czuła się jeszcze bardziej pogrążona. Kondycja włosów także była w opłakanym stanie. Kobieta oddała się w ręce specjalistów, którzy najpierw rozjaśnili włosy, aby na koniec nałożyć na nie ognistą, czerwoną farbę! Wyszło kapitalnie! Internauci także nie kryli zachwytu:
WOW! Zdecydowanie lepiej niż w czarnych
Czerwony wydobył ciepły odcień skóry
I od razu uśmiech pojawił się na twarzy
A jak Wam się podoba? Odważyłybyście się na taki kolor?