"Moja chrześnica na Komunię będzie mieć pomalowane paznokcie. Czy to nie jest chore?"

"Moja chrześnica na Komunię będzie mieć pomalowane paznokcie. Czy to nie jest chore?"

"Moja chrześnica na Komunię będzie mieć pomalowane paznokcie. Czy to nie jest chore?"

Zdjęcie ilustracyjne/Canva

Okres komunijny w pełni. Rodzice chcą, aby tego dnia ich pociechy wyglądały najpiękniej na świecie. Niestety czasem zdarza się, że idą o krok za daleko i zamiast schludnie i skromnie ubranych maluchów, mamy do czynienia z realizacją chorych ambicji mamy lub taty. Delikatny makijaż, przedłużone włosy lub pomalowane paznokcie - tak wyglądać powinny dzieci w czasie Komunii?

Reklama

"Moja chrześnica będzie mieć pomalowane paznokcie"

Być może nie byłoby w tym niczego złego, gdyby nie fakt, że to przecież są tylko dzieci, a Komunia Święta to nie jest wesele. Siostra Angeliki wychodzi z innego założenia i zgodziła się na to, aby jej córeczka (a zarazem chrześnica Angeliki) do Komunii miała pomalowane na biało paznokcie.

To mi się nie mieści w głowie! Jak małemu dziecko można wbijać do głowy takie rzeczy? Przede wszystkim po co? Ona będzie dorastać w przekonaniu, że pomalowane paznokcie u kilkulatki to coś normalnego, a przecież dobrze wiemy, że tak nie jest. W którą stronę zmierza ten świat?

Kłótnia przed Komunią

Angelika zwróciła siostrze uwagę i powiedziała, że jej zdaniem takie stylizacje powinny się zachować na inne okazje, a Komunia przecież to nie jest przyjęcie weselne. Co usłyszała?

Dowiedziałam się, że jestem po prostu zazdrosna, bo nie mam córki, tylko synka i nie będę miała takiej możliwości w przyszłości, aby ładnie go ubrać na Komunię. Co za głupoty, to ręce opadają...

Pozwolilibyście na coś takiego?

Wpadki językowe z miejsc publicznych. 20 zdjęć, które poprawią Ci humor. Wszystkie są naprawdę dobre! Zobacz galerię!
Źródło: facebook.com/polszczyzna
Reklama
Reklama