"Nie zakładam 3-letniej córce spodni. Od małego uczę ją, jak powinna wyglądać kobieta"

"Spodnie dla chłopców!"

Agnieszka wiedziała od samego początku, że gdy jej córeczka przyjdzie na świat, będzie chciała ubierać ją w sukienki i spódniczki zamiast w spodnie. Uważa, że każda szanująca się kobieta tak się właśnie nosi, ale żeby dorosła osoba mogła to zrozumieć, musi od małego mieć wzór.

Marysia ma teraz trzy latka i nie wyobrażam sobie, żeby nosiła spodnie, które są dla chłopców! Nie dajmy się wprowadzić w jakieś błędne koło współczesnych czasów! Dorosła kobieta powinna być elegancka, subtelna i pełna klasy. Jak niby moja Marysia miałaby stać się taką osobą, nosząc tylko spodnie?! Widzę, że dużo dziewczynek nosi właśnie tę chłopięcą część garderoby i matkom to wcale nie przeszkadza. No cóż... Przykład bierze się z rodziców

"Teściowa próbuje wpłynąć na mnie"

Agnieszka przyznaje, że wiele przykrych rzeczy usłyszała od swojej teściowej, która wprost mówi o Agnieszce, że ta jest zacofana i że powinna żyć w XIX wieku, a nie w XXI. 38-latka jednak nic sobie z tego nie robi i traktuje teściową z góry:

Dla mnie ona nie jest żadnym autorytetem. Wychowała dwóch synów, z czego jeden jest typowym maminsynkiem. Teściowa próbuje wpłynąć na mnie, ale jak ktoś taki może w ogóle zwracać mi uwagę?

Czy Wasze córki noszą spodnie?