Niestety od kilku dni znów w Polsce zaobserwowano wzrost liczby zakażeń koronawirusem. W związku z tym jest niemal pewne, że wrócą ponownie obostrzenia. Nie jest jeszcze wiadomo, które dokładnie, ale już w tym tygodniu poznamy decyzję rządu. Zmartwieni rodzice zastanawiają się także nad tym, kiedy ich starsze dzieci będą mogły w końcu wrócić do stacjonarnej nauki. Adam Niedzielski wyraził swoje zdanie w tej kwestii w czasie programu "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24.
Kiedy starsze dzieci wrócą do szkół?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie i dokładnie zdaje sobie z tego sprawę także minister zdrowia, ale w czasie wywiadu dla TVN24 próbował odnieść się w pewien sposób do problemu, o którym faktycznie coraz częściej się mówi. Adam Niedzielski jest zwolennikiem tego, aby nie zamykać się definitywnie w domach, ale w miarę możliwości doprowadzać do poluzowań:
Tutaj absolutnie uważam, że takie odważne decyzje trzeba podejmować. Strategia, która w Europie się nazywa dance and hammer, czyli taniec i młotek, polega właśnie na takiej walce z pandemią, że jak tylko można, to trzeba luzować, a potem oczywiście trzeba w przypadku jakichś przyspieszeń podejmować odpowiednie kroki, czyli to cały czas takie balansowanie
Zaniepokoiła go jednak sytuacja na Warmii i Mazurach, gdzie liczba zakażonych jest zdecydowanie większa niż w innych rejonach Polski. Nie powiedział wprost, czy dojdzie w tym regionie do zamknięcia placówek oświatowych. Jednocześnie minister zdrowia rozumie, że dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami, aby prawidłowo się rozwijać:
Dzieciaki też potrzebują grupy rówieśniczej do normalnego rozwoju, a szczególnie w grupach najmłodszych ma to ogromne znaczenie. To nie jest decyzja zero-jedynkowa i prosta
Czy znamy konkretną datę powrotu dzieci do szkół?
W mediach kilkanaście dni temu można było przeczytać wiele komentarzy, z których wynikało, że starsze dzieci zaczną chodzić do szkoły pod koniec lutego. Ponad wszelką wątpliwość jednak do tego nie dojdzie, o czym poinformował w rozmowie z TVN24 minister zdrowia:
Na pewno nie w tym tygodniu. Chociaż ja absolutnie bym nie przekreślał, że jeszcze w marcu takie decyzje będziemy podejmować
Wiele osób, które do nas piszą, uważają, że szkoły dla wszystkich uczniów zostaną otwarte dopiero po Wielkanocy. Myślicie, że właśnie wtedy to nastąpi?