Dalej wierzycie we wszystko, co pokazują Wam celebrytki i celebryci w mediach? Show-biznes rządzi się swoimi prawami, których my nie znamy, a gdy do sieci przeciekną niektóre informacje, robi się naprawdę ciekawie. Już nie dziwi fakt, że gwiazdy wypożyczają drogie ubrania na wyjście, wprowadzając tym samym nas w kompleksy. Używają filtrów, aby zakłamywać rzeczywistość. Na co tym razem przyszła pora?
Oszukaj ludzi... w Walentynki?
Myśleliśmy, że już wiele widzieliśmy, ale o czymś takim słyszmy po raz pierwszy, dzięki wiadomości, którą udostępniła na swoim profilu na Instagramie, Monika Kozakiewicz z programu "Love Island". Dodała zrzut ekranu i zapytała obserwatorów: "A Wy dalej wierzycie we wszystko, co widzicie na Instagramie?"
Chcesz błyszczeć? Zapłać!
W sieci od razu pojawiło się wiele komentarzy na ten temat. Wypowiada się wiele kobiet, którym nie mieści się w głowie to, aby w ten sposób zakłamywać rzeczywistość. "Po co to robić?" - najczęściej pytają panie i my się z tym zgadzamy.
Czy w takim sposób podbija się własne ego? Czy to odpowiednia droga, którą chce się pokazywać innym młodym kobietom i wpędzać je w kompleksy, że one dostały od ukochanej osoby "jedynie" lizaka lub czekoladkę? Jest jednak coś, co na szczęście wyróżnia taką "zwykłą dziewczynę". Ona dostała prezent z potrzeby serca i nie musi niczego nikomu udowadniać i sprawiać, aby inni jej zazdrościli ;)
Co uważacie na temat wypożyczania kwiatów?