Magdalena Adamowicz we wzruszającym wpisie dwa lata po tragicznej śmierci ukochanego męża

Magdalena Adamowicz we wzruszającym wpisie dwa lata po tragicznej śmierci ukochanego męża

Magdalena Adamowicz we wzruszającym wpisie dwa lata po tragicznej śmierci ukochanego męża

Facebook commons.wikimedia

To już dwa lata od tragicznej śmierci Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wydarzenie, które miało miejsce 13 stycznia 2019 roku podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zapewne na długo pozostanie w pamięci wielu Polaków. Nikt nie spodziewał się tak bestialskiego czynu. Żona i córki nieżyjącego Prezydenta do dziś nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Funkcję włodarza miasta sprawował przez 21 lat.

Reklama

Żona Pawła Adamowicza: "Tęsknimy"

Oczywiście trudno wyobrazić sobie ból i smutek, który wypełnił serca najbliższych zmarłego wskutek zamachu Prezydenta Adamowicza. Barbarzyński czyn w jednej chwili przyczynił się także do odebrania dotychczasowego życia żonie Pana Prezydenta Magdalenie Adamowicz i ich córkom. Codzienność nigdy nie będzie już taka jak kiedyś, a dzieci z uśmiechami na twarzach nie przywitają wracającego z pracy taty.

Z okazji drugiej rocznicy śmierci Pawła Adamowicza jego żona zamieściła na Facebooku bardzo wymowny post. Tęsknimy - napisała, załączając radosną fotografię całej rodziny. Pod wpisem pojawiło się ponad 600 wzruszających komentarzy, oddających hołd zamordowanemu Prezydentowi. Magdalena Adamowicz bardzo często wspomina swojego męża w mediach społecznościowych, propagując dobre słowo i pomoc, z którego był znany w Gdańsku.

Zabójstwo Prezydenta Gdańska

Zdarzenie miało miejsce 13 stycznia 2019 roku podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Przebywający na scenie Paweł Adamowicz został zaatakowany przez 27-letniego mężczyznę. Sprawca zadał trzy ciosy nożem, w wyniku których Prezydent zmarł w szpitalu następnego dnia. W chwili śmierci miał zaledwie 53 lata.

Pamiętacie ten smutny dzień?

źródło: facebook.com/adamowicz.magdalena, pap.pl

Reklama
Reklama