"Moja bogatsza siostra uważa, że nie wychowam dobrze sama dziecka z jednej pensji"

"Moja bogatsza siostra uważa, że nie wychowam dobrze sama dziecka z jednej pensji"

"Moja bogatsza siostra uważa, że nie wychowam dobrze sama dziecka z jednej pensji"

zdęcie ilustracyjne/unsplash

Kolorowe gazety i telewizja serwują nam każdego dnia przykład zakrzywionej rzeczywistości, gdzie wszyscy są piękni, bogaci i wiecznie uśmiechnięci. Niestety prawdziwe życie pisze nieco odmienne scenariusze, a pojawiających się na naszej drodze przeciwności losu nie da się ominąć. Z każdym problemem musimy się mierzyć samodzielnie tak, jak mierzy się młoda mama Asia. Niestety jej jedyna siostra zamiast wsparcia, udziela jej masę uszczypliwych uwag.

Reklama

Samotna mama z jedną pensją

Asia jest mamą rocznej Gabrysi. Niestety samotnie wychowuje dziecko, a dodatkowym problemem jest brak możliwości ustalenia ojca małej dziewczynki.

Moja córka dorasta. Bardzo bym chciała żeby miała normalny i prawdziwy dom z mamą i tatą. Niestety nie jest to możliwe i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Będąc w wieloletnim związku dowiedziałam się, że mój ówczesny chłopak mnie zdradzał. To był dla mnie okropny cios, nie mogłam mu tego wybaczyć mimo silnego uczucia. Miałam za to silne pragnienie skrzywdzenia kogoś tak samo, jak on skrzywdził mnie. Zaczęłam imprezować i poznawać facetów, robiąc im przy tym nadzieję na coś więcej. Zaraz po tym, jak lądowałam z nimi w łóżku, zrywałam kontakt.

Bywało, że umawiałam się z kilkoma mężczyznami jednocześnie. Po co? Sama nie wiem, byłam oszołomiona i gardziłam mężczyznami. W pewnym momencie zaszłam w ciążę, ale nie jestem w stanie ustalić, kto jest ojcem. W sumie to nawet dobrze. Aktualnie nienawidzę facetów i postanowiłam wychować dziecko sama.

Służąca radą siostra

Siostra Asi nie może wyobrazić sobie, jak młoda dziewczyna wychowa dziecko samotnie i w dodatku z jedną pensją. Przez to ciągle się kłócą, a Magda serwuje swojej siostrze uszczypliwe uwagi.

Prowadzę niewielki biznes związany z handlem używaną odzieżą w Internecie. Dzięki temu mogę swobodnie wychowywać dziecko i być ciągle przy nim w domu. Czasem pomaga mi moja mama, ale mimo, że mieszkamy u niej to nie nadużywam jej dobroci. Radzę sobie dobrze, finansowo również, a i jeszcze do czynszu dokładam. Moja siostra Magda ma duży problem z tym, w jakiej sytuacji się znalazłam. Ona jest wykształcona, ma męża i obydwoje dobrze zarabiają. Wymarzone i idealne życie.

Ciągle mi dogryza, że jestem głupia i największą głupotą było spanie z kim popadnie, a drugą największą głupotą jest obrażanie się na facetów. Jej zdaniem powinnam szukać przyszywanego ojca dla Gabrysi i to jak najszybciej. Ma być tak, żeby dziecku wmówić od małego, że inny mężczyzna jest jego tatą. Nic jej się nie podoba, mam już tego dość.

Uważa, że nie dam rady wychować sama dziecka i to w połączeniu z marną pensją nie wróży owocnych sukcesów ani mi, ani mojej córce. Popełniłam wiele błędów, ale nie pozwolę, aby ktokolwiek próbował naprawiać moje życie za mnie.

Czy według Was Asia podjęła odpowiednią decyzję?

Reklama
Reklama