NFZ kontroluje przychodnie, udając pacjentów! Internauci: "W końcu ktoś się za nich wziął!"

NFZ kontroluje przychodnie, udając pacjentów! Internauci: "W końcu ktoś się za nich wziął!"

NFZ kontroluje przychodnie, udając pacjentów! Internauci: "W końcu ktoś się za nich wziął!"

stock.adobe.com

W ostatnich kilku miesiącach na pewno spotkaliście się z tym, że nie było takiej możliwości, aby dodzwonić się do lekarza, nie wspominając już o normalnej wizycie. Najwidoczniej takie informacje doszły do NFZ, który postanowił sprawdzić funkcjonowanie placówek POZ. Jeśli połączenie nie dojdzie do skutku, a tym samym potencjalny pacjent, pod którego podszywa się pracownik NFZ, nie zostanie przyjęty, takiej placówce mogą grozić kary finansowe.

Reklama

Dzwonisz do przychodni, a tam... nikt nie odbiera

Pracownicy NFZ-u dzwonią do przychodni z całego kraju, aby skontrolować prace placówek POZ, ponieważ wielu pacjentów zaczęło składać skargi na przychodnie, do których należą, za to, że nikt nie odbiera telefonu, a co za tym idzie - nie może im zostać udzielona pomoc. Pracownik NFZ dzwonni do przychodni z zamiarem umówienia się na ten sam dzień. W ten sposób sprawdza, jak działa taka placówka.

Gorzej, jeśli nikt w danym dniu nie odbierze lub nie będzie takiej możliwości, aby umówić się na dany dzień. Wówczas takie placówki czekać może pismo z ostrzeżeniem o nałożeniu kary umownej z tytułu "niezapewnienia bieżącej rejestracji świadczeniobiorców". To zdaniem NFZ-u jest utrudnianiem kontaktu pacjenta z lekarzem, a co za tym idzie, natychmiast będzie się wymagać od takiego miejsca reorganizacji miejsca pracy. Jeśli takie zmiany nie nastąpią, taką przychodnię czekają kary finansowe.

Przychodnie są oburzone?

Na stronie onet.pl pojawiła się wypowiedź szefowej jedne z przychodni, która otrzymała już takie pismo od NFZ:

Pracujemy w ekstremalnych warunkach, odbieramy i wykonujemy dziesiątki telefonów dziennie (nie wspominając o osobistych wizytach pacjentów), więc nic dziwnego, że nie zawsze się można dodzwonić przy pierwszej próbie. Wyznacznikiem naszej pracy jest liczba udzielonych porad, a nie to, czy w danej chwili można się dodzwonić do przychodni

Wielu z nas pracuje po kilkanaście godzin dziennie, zatrudnia dodatkowy personel, żeby pacjentom łatwiej było się dodzwonić, a NFZ traktuje nas w ten sposób?

Pacjenci uważają, że to dobry pomysł

W wiadomościach do nas niejednokrotnie wspominaliście o tym, że przychodnie POZ, do których jesteście zapisani, nie odbierają telefonu przez kilka dni. W sieci można spotkać wypowiedzi ludzi, którzy cieszą się z decyzji, którą podjął NFZ:

No w końcu ktoś się za nich weżmie!

Ja ostatnio czekałam na teleporadę przez dwa dni!

Ja mogę zapomnieć o tym że się dodzwonię...

Czy w Waszej przychodni są nadal takie problemy z umówieniem teleporady?

źródło: onet.pl

Reklama
Reklama