Sytuacja w kraju jest napięta. Pandemia koronawirusa sprawia, że pracownicy ochrony zdrowia pomagają chorym, pracując w ciężkich warunkach, ryzykując zdrowiem i życiem. W końcu cierpliwość pielęgniarek się skończyła. Dorota Gardias, Przewodnicząca Forum Związków Zawodowych i Wiceprzewodnicząca Rady Dialogu Społecznego, poinformowała, że "Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych podjął decyzje o podjęciu przygotowań do wszczęcia sporów zbiorowych". Co to oznacza? Niestety może to się skończyć nawet strajkiem generalnym.
Apel o wprowadzenie tarczy zdrowotnej
Pielęgniarki są zaniepokojone warunkami, w jakich przyszło im obecnie pracować, dlatego zdecydowały się na to, aby prosić ministerstwo zdrowia o wsparcie. Domagają się wprowadzenia Tarczy Zdrowotnej, która miałaby być skierowana do szpitali i personelu medycznego. Takie pismo zostało skierowane do rządu w połowie października. Dziś sytuacja zaogniła się do tego stopnia, że pielęgniarki domagają się tego, aby wszyscy medycy pracujący przy zakażonych koronawirusem dostawali takie same dodatki za pracę:
Bo czy lekarz, który zarabia czasem 10 razy więcej niż pielęgniarka, jest narażony 10 razy bardziej za zakażenie? [...] Być może do strajku dołączą diagności, technicy, ratownicy medyczni
Skąd takie poruszenie? Okazuje się bowiem, że faktycznie ustawa mówi o takim dodatku, ale mimo że została podpisana przez prezydenta, cały czas nie została opublikowana. Dorota Gardias w rozmowie z serwisem money.pl mówi o tym, że w obecnej sytuacji nie ma zawodów medycznych, które są narażone bardziej od drugich:
W tej chwili nie ma zawodów "covidowych" i "niecovidowych". Proszę powiedzieć, czy technik, który analizuje zdjęcia rentgenowskie ludzi po wypadkach, nie jest narażony? Przecież jak najbardziej jest!
Co na to rząd?
Wiceminister zdrowia Waldemar Krask jest zaskoczony postawą pielęgniarek: "Jestem zdziwiony postawą pielęgniarek, aczkolwiek bardzo szanuję ten zawód. Chylę czoła przed ich naprawdę ciężką pracą. Ale jesteśmy w takim momencie, że myślenie o strajku, tym bardziej o strajku generalnym, jest bardzo nieroztropne".
Czy pielęgniarki powinny strajkować?
