Małgorzata Trzaskowska krytykuje kościół: Z domu wynosi się to, jakim się jest człowiekiem

Małgorzata Trzaskowska - wywiad w DD TVN, dzieci, mąż, co robi teraz?

Małgorzata Trzaskowska wystąpiła w poniedziałek w reportażu w "DD TVN". Żona Rafała Trzaskowskiego spotkała się z dziennikarką Dorotą Wellman w parku obok jej mieszkania - Trzaskowscy mieszkają w 4 pokojowym mieszkaniu na Natolinie. Zresztą niedaleko parku Natolińskiego Trzaskowska poznała się ze swoim przyszłym mężem. Tak wspomina ich pierwsze spotkanie. Podobno była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Mąż studiował w kolegium europejskim w Natolinie i mój brat tu również tu studiował. Przyjechałam na zakończenie roku szkolnego do mojego brata - powiedziała.

Trzaskowska obecnie planuje założyć fundację wspierającą kobiety. Przegrana Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich nie sprawiła, że jego żona wycofała się z życia publicznego, wręcz przeciwnie.

Mam plany na fundację, żeby pomagać kobietom. Nigdy nie wchodziło w życie bycie ozdóbką. Przegrana tego nie wyklucza, można działać na wielu polach - móiła.

Trzaskowscy mają dwoje dzieci: 16-letnią Aleksandrę i 11-letniego Stanisława. Wellman zapytała ją, jakie są ich dzieci - czy bardziej Rafałowe czy bardziej Gosiowe?

Trochę się podzieliły. Córka jest teraz w wieku dojrzewania, więc myślę, że ani nie jest Rafałowa, ani nie jest Gosiowa, ma swoje mocne zdanie na każdy temat. A syn jeszcze jest bardziej mamusiowy - odpowiedziała.

Trzaskowska opowiedziała, jakie wartości wpaja swoim dzieciom.

Tego, żeby widziały świat innych ludzi, żeby były otwarte, żeby były tolerancyjne, żeby potrafiły wychwycić równowagę pomiędzy pracą, a przyjemnościami. To, żeby były po prostu dobre dla siebie i innych ludzi. Mąż również poświęca czas dzieciom, ale wieczorami, starami się tak układać dzień i wieczór, żeby trochę mieć też czasu dla siebie - odpowiedziała.

Trzaskowska wyznała, że gdy jej mąż był europosłem i nie mieszkał na co dzień w Polsce, to ona zajmowała się dziećmi i domem, ale zapewniła, że jej to odpowiada. To ona organizuje wszystko w domu i zarządza nim, ale jej mąż to docenia i dobrze się z tym czuje.

Małgorzata Trzaskowska - rozdzielność kościoła od państwa, strajk kobiet

Wellman zapytała Trzaskowską o ich stosunek do kościoła. Trzaskowscy nie ukrywają, że nie chodzą do kościoła, bo instytucja kościoła ich rozczarowała.

Uważam, że przede wszystkim z domu wynosi się to, jakim się człowiekiem i jak się traktuje innych, a uczestnictwo w obrzędach kościelnych niewiele tu zmieni, jeżeli się będzie wynosiło zły przykład z domu - odpowiedziała.

Trzaskowska jasno opowiedziała się za rozdzieleniem kościoła od państwa i nawiązała do Strajków Kobiet.

Protesty kobiet dotyczą równiej sfery rozdzielności Kościoła od państwa. Kobiety, matki nie chcą być pouczane jak mają żyć, jak mają postępować przez ludzi, którzy nie zawsze dają dowód wartości o których mówią. Chodzę na protesty z córką, ale córka chodzi ze swoim towarzystwem, z mamą już nie - zdradziła.

Trzaskowska wierzy w to, że protesty prędzej czy później wywołają zmiany.

Jak patrzę na protesty i jakie towarzyszą im emocje, to głęboko wierzę, że coś pękło w ludziach, że te zmiany nastąpią, pytanie tylko kiedy. Ja w to wierzę, że w nas jest bardzo wielka moc - powiedziała.

Faktycznie Trzaskowska sama uczestniczyła w protestach i tak samo jak jej mąż wspierała strajkujące kobiety. Zobaczcie zdjęcia.