Wpis niepełnosprawnego Fabiana uderza w rząd. Brak pomocy takim jak on: "Nie zaczynajmy od d**y strony"

Wpis niepełnosprawnego Fabiana uderza w rząd. Brak pomocy takim jak on: "Nie zaczynajmy od d**y strony"

Wpis niepełnosprawnego Fabiana uderza w rząd. Brak pomocy takim jak on: "Nie zaczynajmy od d**y strony"

facebook.com/fabian.puchalski

Od dnia 22 października, kiedy zapadła decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzonego prawa do aborcji, w Polsce doszło do rozłamu na dwa obozy. Ludzi, którzy bronią życia od samego poczęcia aż do porodu oraz ci, którzy uważają, że wady letalne dziecka stanowią podstawę do tego, aby dokonać aborcji. Wiele środowisk wypowiada się na ten temat, zdanie zabierają także osoby niepełnosprawne, które niestety często są skazane na wykluczenie. Wśród nich jest Fabian Puchalski, który porusza się na wózku inwalidzkim.

Reklama

Co czuje osoba niepełnosprawna po decyzji TK?

Fabian od najmłodszych lat czekał w domu dziecka na kogoś, kto go pokocha. Czekał na kogoś, kto go nie zostawi tak, jak zrobili to rodzice adopcyjni. Przy jego boku zamiast ciepła rodzinnego były pielęgniarki, lekarki czy rehabilitantki. Gdzie ojcowska opieka i matczyna miłość?

Jako niepełnosprawny chłopak, "porzucony" przez rodziców biologicznych niedługo po urodzeniu, latami czekający na obiecaną kochającą rodzinę adopcyjną, otoczony od urodzenia samymi kobietami, które próbowały poruszyć niebo i ziemię by uczynić moje życie lepszym. Miejsce, do którego dotarłem i wszystko, co osiągnąłem, jest zasługą tysiąca kobiet z mego życia - pielęgniarek, lekarek, opiekunek szpitalnych i tych z domu dziecka, pracowniczek socjalnych, urzędniczek, sędzin, terapeutek, rehabilitantek, nauczycielek, zastępczej mamy a wraz z nią kochanych cioć i babć.

Państwo nie pomaga osobom niepełnosprawnym?

W dalszej części wpisu Fabiana, który udostępniło aż 73 000 osób (!), dowiadujemy się tego, że państwo nie pomogło mu tak naprawdę w niczym. Jest zbulwersowany tym, że za każdym razem, gdy potrzebuje rehabilitacji, musi przejść przez szereg procedur.

Nie widzę w swoim życiu żadnej zasługi państwa polskiego a tak zwana troska i wsparcie, którą wszyscy wycierają sobie gęby, często mi nie przysługuje, bo nie spełniam jakichś przesłanek pisanych małym druczkiem. Gdy mam do załatwienia jakąś sprawę, rzygać mi się chce na samą myśl, ile dokumentów muszę przygotować i ile urzędów odwiedzić, by złożyć sam wniosek i czekać na łaskawe jego rozpatrzenie.

Za każdym razem muszę grubo tłumaczyć czemu znowu potrzebuje turnusu rehabilitacyjnego, który nie przysługuje częściej niż co 2-3 lata... bo tak wielu jest oczekujących... wózka inwalidzkiego, który nie może zepsuć mi się wcześniej niż po 5 latach... bo taki wózek dużo kosztuje i naciągam państwo polskie na kolejne wydatki... Długo tak mogę wyliczać i narzekać... ale nie o to chodzi w moim poście....

Fabian stanął murem za kobietami

Fabian podkreśla, że państwo, jeśli chce, aby dzieci niepełnosprawne się rodziły, powinno zadbać o to, jak wyglądać ma ich codzienne funkcjonowanie. Jakość życia w dzisiejszych czasach takich osób jest w jego ocenie po prostu zła. Nie ma wsparcia psychologiczno-terapeutycznego. Wspomina o tym, że rozwożenie dzieci na wózkach inwalidzkich busem jest katorgą, a dostępność mieszkań dla niepełnosprawnych jest żenująca.

Zadbajmy o dostęp do opieki medycznej... nie takiej z wizytą u specjalisty za rok czy półtora... Zadbajmy o dobrą i bezpłatną terapię i rehabilitację, a nie tylko dobrą i prywatną lub byle jaką państwową, na którą żal czasu, bo nogą czy ręką mogę pomachać sobie w domu. Zadbajmy o miejsca w żłobkach, przedszkolach i szkołach dla wszystkich dzieci. Zadbajmy o godny transport dla niepełnosprawnych a nie rozpisany po kosztach, by tylko wygrać przetarg, a potem wbijać po 8 - 10 osób do jednego busa, wozić ich godzinami po mieście by wszystkich zebrać...
Zadbajmy o dobre wsparcie psychologiczne i psychiatryczne dla dzieci i ich rodziców, by nie pozostawali z czarnymi myślami samotni... Zadbajmy o asystentów dla każdego niepełnosprawnego... Zadbajmy o wypoczynek wakacyjny dla niepełnosprawnych, taki bez rodziców i najbliższych opiekunów, od których dzieci też czasem chcą odpocząć. Zadbajmy o dostępność mieszkań wspomaganych dla dorosłych niepełnosprawnych, którzy chcą być samodzielni i wyprowadzić się od rodziców, którzy szczególnie zasługują na spokój i odpoczynek. Zadbajmy o pracę dla niepełnosprawnego i warsztaty dla wszystkich a nie tylko dla wybranych. Zadbajmy o jakość i ciągłość usług w domach pomocy społecznej czy hospicjach. Jeśli nie stać państwa na taką pomoc - niech nie zrzuca wszystkiego na i tak bardzo obciążone barki kobiet

Apel Fabiana jest przejmujący i oparty o to, co sam przeżył. Zgadzacie się z jego słowami?

źródło: facebook.com/fabian.puchalski

Strajk Kobiet - najbardziej kreatywne hasła z transparentów
Reklama
Reklama