Premier o strajku kobiet i barbarzyństwie oraz agresji na ulicach: "O co toczy się spór?"

Co sądzi Mateusz Morawiecki o strajku?

Mateusz Morawiecki podczas wtorkowej konferencji prasowej zabrał głos w sprawie ogłoszonego w czwartek wyroku Trybunału Konstytucyjnego odnośnie aborcji z powodu poważnego uszkodzenia płodu. Premier zwrócił uwagę na rozwój w ostatnich latach badań prenatalnych oraz podkreślił chęć objęcia nimi wszystkich kobiet.

O co toczy się spór? Warto zadać sobie takie podstawowe pytanie i każdy w sumieniu niech na to pytanie odpowie. Czy jest to spór o danie prawa do życia dzieciom z zespołem Downa, czy jest to spór o niczym nieskrępowaną aborcję? Bo od odpowiedzi na te pytania właśnie zależy stosunek do tego, jak reagujemy na te sytuacje, z którymi mamy do czynienia, na tę dyskusję, która tak rozgorzała, która jest taka gorąca [...]

Wiele kobiet czuje dzisiaj pewną dezorientację czy lęk. Ale jeszcze raz chcę podkreślić, chodzi o wykluczenie przesłanki eugenicznej, a nie o wykluczenie decyzji, kiedy zagrożone jest życie lub zdrowie kobiety. Każdej kobiecie należy się szacunek, troska, podziw za jej odwagę, bo na niej spoczywa przede wszystkim ta podstawowa decyzja dotycząca jej życia, jej zdrowia w kontekście również dziecka [...]

Wolność wyboru, prawo wyboru jest kwestią fundamentalną, ale chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że, żeby ją zrealizować, trzeba żyć. Ten kto nie żyje, nie może zrealizować prawa do wolności wyboru. Wolność zależy też od godności człowieka. To niezbywalna, konstytucyjna wartość leżąca u podstaw naszych wielu zachowań. Trzeba żyć, by móc później wybierać

Stanowcze nie dla agresji na ulicach

Premier oznajmił również, że nie godzi się na społeczne wzburzenie i akty dewastacji w wielu polskich miastach. W ostatnich dniach protestujące tłumy zaczęły zakłócać msze święte i dewastować elewacje kościołów jak i budynków powiązanych z partią rządzącą.

Te akty agresji, napadów, wandalizmów, barbarzyństwa są absolutnie niedopuszczalne. Nie ma żadnego pozwolenia na ataki na nasze świętości, na ludzi, na kościoły, na prawo do realizowania wartości przez innych. Wykluczamy wszelką agresję w życiu publicznym i apeluję bardzo mocno, by powstrzymać się od aktów agresji, bo one mogą doprowadzić do eskalacji.

Czy takich słów spodziewałyście się po Mateuszu Morawieckim?

źródło: polsatnews.pl