"Jestem wierząca, ale nie godzę się na to, co zrobił TK. To jest po prostu barbarzyństwo!"

"Jestem wierząca, ale nie godzę się na to, co zrobił TK. To jest po prostu barbarzyństwo!"

"Jestem wierząca, ale nie godzę się na to, co zrobił TK. To jest po prostu barbarzyństwo!"

zdjęcie ilustracyjne/Adobe Stock

Do naszej redakcji od początku strajku kobiet spływają regularnie wiadomości do Was. Jedną chcielibyśmy się podzielić, ponieważ mocno nas dotknęła. Pamiętajcie, że każdy z nas może mieć inne zdanie, ale kluczowe jest to, aby sobie go nie narzucać. Starajmy się siebie rozumieć i nie sprawiać sobie przykrości. Czy w obecnej sytuacji można jeszcze się porozumieć? Czy może dojść do porozumienia? Głęboko w to wierzymy, tak samo jak Aneta z Krakowa.

Reklama

"Człowiek człowiekowi wilkiem?!"

41-letnia Aneta ma już dość. W swojej wiadomości napisała, że ma w sobie dużo żalu do rządzących, ponieważ jak nikt potrafią skłócić naród, który w przeszłości tyle przeszedł i potrafił się zjednoczyć jak żaden inny.

Szczerze mówiąc, jestem przerażona. Nie planuję już dzieci. Mam trójkę wspaniałych i jedno w niebie. Michał zmarł kilka dni po porodzie, ale nie chcę o tym pisać, ponieważ mimo 11 lat, te rany są ciągle otwarte. Chcę natomiast namówić wszystkich rządzących do tego, aby słuchali głosu swojego narodu... Ciężko patrzy się na to, jak człowiek jest człowiekowi wilkiem. Na świecie jest już tak wystarczająco dużo zła, a my sami serwujemy sobie kolejną dawkę

"Kobiety, jestem z Wami całym sercem"

Rozumiem kobiety, które pojawiły się na strajku i krzyczą z wściekłości. Codziennie płaczę od 23 października, bo boję się o Was. Boję się o Polskę. Jestem wierząca, ale nie godzę się na to, co zrobił TK. To jest po prostu barbarzyństwo! Sama nie dopuściłabym się aborcji, ale to nie chodzi o mnie. Nie chodzi o jednostkę. Chodzi o NARÓD. Ludzie muszą mieć wybór. Naprawdę czy nikt nie widzi, w jaką stronę to idzie? Do dyktatury tylko jeden krok... Otwórzmy serca na drugiego człowieka, błagam..."

Nie sposób się nie zgodzić z Anetą... Czy myślicie podobnie?

*zdjęcie ma charakter ilustracyjny
**imiona zostały zmienione

Na ulice Warszawy wyszły zagniewane Polki w towarzystwie mężczyzn. Nie wyrażają zgody na to, co orzekł Trybunał Konstytucyjny w kwestii zaostrzenia aborcji
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama