"Znalazłam u 15-letniej córki papierosy. Jej tłumaczenia mnie przerażają. Co się z nią stało?!"

"Znalazłam u 15-letniej córki papierosy. Jej tłumaczenia mnie przerażają. Co się z nią stało?!"

"Znalazłam u 15-letniej córki papierosy. Jej tłumaczenia mnie przerażają. Co się z nią stało?!"

stock.chroma.pl

W pewnym momencie życia, gdy wychowuje się dzieci, można dojść do wniosku, że nie do końca rozumie się swoją pociechę. Przychodzi okres buntu, bardziej liczy się zdanie znajomych, a dziecko myśli, że rodzice nigdy nie byli młodzi i nie mają pojęcia o zakochaniu, rozczarowaniu i złamanym sercu. Iwona z Wrocławia jest załamana, że nie ma takiego kontaktu ze swoją córką jak kiedyś. Na domiar złego znalazła w jej rzeczach papierosy.

Reklama

Krzyczeć na dziecko czy spokojnie rozmawiać?

Iwona zauważyła, że coś niepokojącego dzieje się z jej córką. Przestała się jej zwierzać, miała tajemnice, w jej kosmetyczce pojawiła się czerwona szminka i intensywne kolory cieni do powiek. Jednak gdy znalazła paczkę papierosów, przelała się czara goryczy.

Papierosy w plecaku

Iwona pewnego dnia po tym, gdy Sylwia przyszła do domu, poczuła od niej zapach papierosów. Tłumaczyła sobie, że może ktoś na zewnątrz palił i jej ubrania dlatego tak śmierdzą. Jednak coś ją podkusiło i postanowiła przejrzeć plecak córki, gdy ta jadła obiad.

Moim oczom ukazała się rozpoczęta paczka papierosów, a w środku zapalniczka. Serce mi stanęło i myślałam, że dostałam zawału. Tyle lat dbałam o to, aby moje dziecko było dobrze wychowane, grzeczne, nie ulegało wpływom a tutaj coś takiego... Już wcześniej zauważyłam, że się trochę za mocno maluje, ale uznałam, że to może to taki sposób wyrażania siebie. Jednak te papierosy mnie całkowicie dobiły. Poszłam do córki, aby to wyjaśnić. A co ona mi powiedziała:

"Ale dlaczego miałabym się Tobie tłumaczyć z tego? Kpisz sobie? Może palę, a może nie. Jakie to ma znaczenie? Nie interesuj się tak bardzo"

Zamurowało mnie i cały wieczór płakałam. Już się umówiłam na wizytę u psychologa, aby pomógł mi odnieść się do tego, co zrobiła Sylwia. Nie wiem, co zrobić...

*imiona zostały zmienione
**zdjęcie ma charakter ilustracyjny

Reklama
Reklama