"Uczę syna, że to kobieta ma sprzątać, gotować i wychowywać dzieci. Mężczyzna nie musi tego robić"

"Uczę syna, że to kobieta ma sprzątać, gotować i wychowywać dzieci. Mężczyzna nie musi tego robić"

"Uczę syna, że to kobieta ma sprzątać, gotować i wychowywać dzieci. Mężczyzna nie musi tego robić"

Adobe Stock

Dla wielu w dzisiejszych czasach ważny jest sprawiedliwy podział obowiązków w domu. Jeśli jedna osoba zajmuje się np. wychowaniem dziecka i porzuciła swoją aktywność zawodową dla potomka, to druga np. wyręcza ją w innych obowiązkach - sprząta i gotuje. Zawsze można znaleźć rozwiązanie i nie trzeba obarczać jednej osoby wszystkimi obowiązkami. Nie wszyscy jednak myślą podobnie...

Reklama

"Facet ma sprzątać? Dobre sobie!"

Dla Haliny sprawa jest dość jasna. Jej zdaniem to do zadań kobiety należy sprzątanie, gotowanie, wychowywanie dziecka, robienie zakupów i płacenie rachunków. To w końcu ona musi zadbać o ognisko domowe i sprawić, aby dzieci i mąż byli szczęśliwi.

Mam 61 lat i dla mnie to jest niepojęte, co teraz się dzieje wśród młodych. Jakaś dziwna moda nastała, że obowiązkami domowymi dzieli się mężczyzna z kobietą. Facet ma sprzątać? Dobre sobie! On nie jest do tego stworzony. To jest przecież zadanie tylko i wyłącznie kobiety

"Kiedyś tak było i jakoś ludzie się nie skarżyli"

Dla Haliny obecny podział obowiązków jest tylko kaprysem, który szybko powinien ustąpić miejsca prawowitemu podziałowi obowiązków. Jej zdaniem to kobieta powinna dbać o dom i zabiegać o względy męża.

Dla mnie to jest śmieszne, gdy słyszę, że mężczyzna w jakimś małżeństwie mówi, że gotuje lub sprząta. Ja zapewniam mojego Roberta, że nie musi czegoś takiego robić i koniecznie musi znaleźć kobietę, która ma tak samo jak on poukładane w głowie i nie wymyśla głupot

Zgadzacie się z Haliną? Czy to tylko kobieta powinna sprzątać i gotować?

Reklama
Reklama