Tragedia na strzelnicy w Białymstoku. Nie żyje 18-latek, a policja podejrzewa samobójstwo

Tragedia na strzelnicy w Białymstoku. Nie żyje 18-latek, a policja podejrzewa samobójstwo

Tragedia na strzelnicy w Białymstoku. Nie żyje 18-latek, a policja podejrzewa samobójstwo

Pexels (zdjęcie ilustracyjne)

Dramat rozegrał się wczoraj wieczorem w Białymstoku. Wyjaśnieniem sprawy tragicznego postrzelenia na tamtejszej strzelnicy już zajmują się służby. Według doniesień lokalnego radia śmierć nastolatka mogła nie być przypadkowa.

Reklama

Śmiertelne postrzelenie nastolatka na strzelnicy w Białymstoku

Do tragedii doszło wieczorem w środę 12 sierpnia, przed godziną 19:00. Na strzelnicy przy ulicy Produkcyjnej w Białymstoku postrzelił się 18-letni chłopak. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się policyjne radiowozy i karetka pogotowia. Niestety mimo szybkiej interwencji i wysiłków medyków nie udało się uratować życia nastolatka. O śmierci 18-latka poinformował Marcin Gawryluk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku:

O godzinie 18.37 otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że mężczyzna w młodym wieku śmiertelnie postrzelił się. Policjanci prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora w celu ustalenia szczegółów tego wypadku

Możliwe, że 18-latek targnął się na swoje życie

Na razie policja nie podaje zbyt wielu szczegółów na temat tragicznego zdarzenia na strzelnicy. Jednak dziennikarzom z Polskiego Radia Białystok udało się ustalić, że służby podejrzewają, że śmierć chłopaka prawdopodobnie nie była przypadkowa.

Sprawę wyjaśnia prokuratura. Istnieje możliwość, że nastolatek popełnił samobójstwo. Teraz śledczy sprawdzają, czy ktoś nie namówił chłopaka do targnięcia na życie lub, czy nie udzielił mu w tym pomocy. Jeśli podejrzenia prokuratury okażą się prawdziwe, sprawcy będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama
Reklama