Biedronka otrzymała GIGANTYCZNĄ karę! Za co? Przez lata wprowadzała klientów w błąd

Biedronka otrzymała GIGANTYCZNĄ karę! Za co? Przez lata wprowadzała klientów w błąd

Biedronka otrzymała GIGANTYCZNĄ karę! Za co? Przez lata wprowadzała klientów w błąd

pixabay.com/photos/supermarket-cart-shopping-grocery-5202138

Klienci, którzy odwiedzali od lat sieć sklepów Biedronka, najwidoczniej mieli już dość tego, że ceny, które znajdowały się na półkach, różniły się od tego, co pojawiało się na paragonie. Spływały skargi i nadszedł czas na reakcję ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył karę w wysokości aż 115 mln zł (!) na właściciela sieci Biedronka - spółkę Jeronimo Martins Polska.

Reklama

Klienci mieli dość?

Wygląda na to, że wieloletnie działania sieci sklepów Biedronka musiały mocno rozzłościć Polaków, którzy zdecydowali się zgłosić sprawę odpowiedniemu urzędowi. Prezes UOKiK wprost w swoim oświadczeniu mówi:

Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość

Liczne kontrole zweryfikowały praktyki sieci sklepów

Z tego, co ustalił Urząd, wynika jasno, że wspomniana "praktyka" trwała aż od 2016 roku. Podano także przykładowe skargi, które napływały do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów:

Zachęcony gazetka oraz kartką nad produktem postanowiłem zakupić Pierś z kurczaka w promocyjnej cenie 9.99zl. Po zrobieniu zakupów udałem się do kasy za towar zapłaciłem lecz w chwili zapłaty nie zauważyłem na paragonie że piersi są w cenie regularnej czyli 16.89 za kg (…)Poprosiłem o możliwość zwrotu towaru, lecz usłyszałem że niestety nie, bo z tym towarem opuściłem sklep i pani nie przyjmie go. Więc powiedziałem że to oszustwo i tego tak nie zostawię i zgłoszę to do UOKiK, inna z pań obsługi powiedziała "i co z tego, co nam zrobią"

Na palecie ze zniczami wisiała duża kartka z ceną za znicz. Przy zakupie dwóch zniczy miała być cena 7.99zł za sztukę. W kasie została naliczona inna cena 12,99 zł za sztukę. Po zwróceniu uwagi Pani kierownicze, poinformowała mnie że mogę jedynie zwrócić zakupione znicze

Czy spotkaliście się kiedykolwiek z podobną sytuacją?

źródło: twitter.com/UOKiKgovPL, wgospodarce.pl

Reklama
Reklama