To, co znajduje się na nagrobku, w zdecydowanej większości zależy od bliskich zmarłej osoby. Tylko nieliczni pozostawiają ostatnią wolę spisaną na kartce w takim miejscu, aby rodzina mogła swobodnie dotrzeć do tej informacji. Czasem takie rzeczy przekazuje się także w czasie rozmów na łożu śmierci. W większości jednak na tablicy grobowej możemy przeczytać: Bóg tak chciał, Pokój jej duszy czy Pamięć nie umiera. W tym jednak przypadku było zupełnie inaczej...
Każdy się zatrzymuje
Ale czy o to chodzi? Czy zmarli tego by chcieli, aby dosłownie każdy, kto dostrzeże napis, nagle się zatrzymał przy grobie? Na płycie możemy przeczytać Na ch** się patrzysz? Też wolelibyśmy leżeć na plaży. Szokuje, ale w sieci o dziwo więcej jest pozytywnych komentarzy niż tych negujących. Ludzie zwierzają się, że sami chcieliby taki napis, gdyby dane im było odejść z tego łez padołu.
Czy to na pewno prawda?
Takie głosy także pojawiły się w sieci, ale patrząc na zdjęcie nie wydaje się, aby to była przeróbka zrobiona w programie graficznym. Choć są i tacy, którzy są przekonani, że to nie jest prawdziwy napis, ponieważ czcionka różni się od tej, którą są napisane imiona zmarłych. Z jeszcze innej strony jeden z komentarzy pod zdjęciem sugeruje, że taki pomnik istnieje, ponieważ kobieta podała dokładny numer tejże kwatery... Co o tym wszystkim myślicie? Czy taki napis jest na miejscu?
