Były mąż dał synowi na Komunię prezent, który ma zrobić z niego mężczyznę: "Na razie to baba!"

Były mąż dał synowi na Komunię prezent, który ma zrobić z niego mężczyznę: "Na razie to baba!"

Były mąż dał synowi na Komunię prezent, który ma zrobić z niego mężczyznę: "Na razie to baba!"

https://www.piqsels.com/en/public-domain-photo-jfozi

Magda przez długie lata związana była z mężem tyranem. Na początku nic nie wskazywała na to, że Piotrek nie będzie jej szanować. Zawsze szarmancki, elegancki, babcia i matka Magdy od razu go pokochały. Uśpił ich czujność i sprawił, że mu zaufały. Pokazał swoje prawdziwe oblicze już w momencie, gdy Magda spodziewała się ich pierwszego syna. Była w szóstym miesiącu ciąży, gdy ją uderzył pierwszy raz. Tłumaczyła go sama przed sobą...

Reklama

Z tyranem pod jednym dachem

"Uderzył pierwszy raz, uderzy drugi" - Magda dobrze pamiętała te słowa, ale łudziła się, że to nie będzie dotyczyć jej męża. O tym, jak bardzo się myliła, przekonała się znów, gdy Szymonek już był na świecie. Miał kolki, bardzo go bolało. Piotrek nie mógł znieść jego płaczu. Mówił do Magdy, że nie umie go wychować i nigdy nie wyrośnie na twardego mężczyznę. Wtedy dostała drugi raz. Po kilku latach terroru, w końcu miała dość. Odeszła z domu, gdy synek miał 3 latka. Zaczęła nowe życie, a jej były mąż nie starał się nawet mieć kontaktu z dzieckiem. Wszystko zmieniło się w czasie Pierwszej Komunii Świętej.

Kupił Szymonkowi noże i chciał go zabrać na strzelnicę

Magda w duchu liczyła, że Piotrek nie pojawi się na Komunii. Do tej pory nigdy nie przychodził na urodziny i nigdy nic przesyłał Szymonkowi. Niestety na Komunii się pojawił.

Przyjechał jak gdyby nigdy nic. Wystarczyło tylko, żebym go zobaczyła i wszystkie emocje wrócił. Szymon się go bał, bo go nie pamiętał. On na siłę go chciał przytulać i tarmosił go za włosy. Na przyjęciu komunijnym podszedł do niego i powiedział, że ma dla niego wyjątkowy prezent. Wyciągnął pakunek. Szymonek otworzył i zobaczył zestaw noży (chyba myśliwskich). Piotrek spojrzał na mnie i powiedział: "On się musi stać mężczyzną. Na razie to baba, bo Ty nie dajesz mu żadnego dobrego wzorca. Za jakiś czas zabiorę go na strzelnicę i zostanie facetem z krwi i kości".

Załamałam się. Szymon się popłakał. Mój były mąż zepsuł mu tak wyjątkowy dzień. To delikatny i wrażliwy chłopiec. Myślałam, że przez te wszystkie lata coś w tym człowieku się zmieniło, ale niestety wychodzi na to, że jest jeszcze większym kretynem niż był...

*imiona zostały zmienione
**zdjęcie ma charakter poglądowy

Reklama
Reklama