Gabrielle Myers została zmasakrowana przez psa swojego przyjaciela. Zwierzak zaatakował ją z zazdrości!
Clyde był dużym psem rasy amerykański bulterier i za Gabrielle przepadał. Tymczasem właściciel Clyde'a sprawił sobie kolejnego psa, nieco mniejszego Caine'a. I tamtego feralnego wieczoru przed dwoma laty Gabrielle zbyt wiele czułości okazała Caine'owi. W odwecie Clyde rzucił się na nią. Wszystko to trwało ledwie parę sekund, lecz skutki tamtych zdarzeń są nieodwracalne:
Zęby [psa] wbiły się w moją twarz, rozdzierając ją od czoła aż po podbródek - wspomina Gabrielle Myers w rozmowie z "The Sun". - Gdy potem przyłożyłam dłonie do twarzy, stwierdziłam, że jest w niej ogromna dziura...
Gabrielle zawieziono do szpitala helikopterem, gdzie czekała ją pilna operacja. Chirurdzy usiłowali przyszyć oderwany nos. Bezskutecznie. Kobieta straciła wszystkie zęby. Przez kolejne miesiące bała się własnego odbicia w lustrze.
Ale wtedy z pomocą przyszły jej własne psy.
Dla nich wciąż byłam tą samą osobą - mówi Amerykanka ze wzruszeniem.
Siedem operacji plastycznych później Gabrielle Myers wygląda znacznie lepiej i lepiej się czuje. Jedna rzecz się w jej życiu nie zmieniła. Nadal kocha psy. I jest gotowa na pieszczoty z nimi. Zadziwiające, prawda?
Zmieniła nawet pracę i teraz jest sprzedawczynią w sklepie dla zwierząt. Nie ma żalu do psa, który ją pogryzł i nie zgłosiła go do uśpienia.
Zobaczcie tę wierną miłośniczkę psów i jej przemianę: