Coraz więcej osób chciałoby stać się żywą lalką Barbie albo Kenem. A wszystko po to, by zdobyć popularność, ale ta dziewczyna chciała upodobnić się do Angeliny Jolie i przeszła już ponad 50 operacji plastycznych. Efekt jest.. okropny!
Angelina Jolie? Raczej nie!
Zamiast Angeliny, widać tutaj raczej żywego trupa. Dziewczyna zrobiła z siebie takie straszydło, że z powodzeniem mogłaby zbierać w Halloween słodycze bez przebrania. Wychudzona dziewczyna jest bardzo popularna na Instagramie. Śledzi ją prawie pół miliona fanów. Czyżby zatem osiągnęła po części to, czego chciała?
Zajrzyjcie do galerii i dajcie znać, czy widzicie tu jakieś podobieństwo do Angeliny, ale ostrzegamy, że to zdjęcia dla osób o mocnych nerwach. Możecie mieć w nocy koszmary!