Gorzkie słowa pewnego taty pod adresem firmy uwielbianej przez dzieci. Ta gorycz jest całkiem zrozumiała. Niedawno Lloyd Jones pożegnał ukochanego synka, Olly'ego. Chłopiec całe życie zmagał się z leukodystrofią, chorobą genetyczną niszczącą mózg i komórki nerwowe. Ale Olly miał w sobie mnóstwo radości. I obok taty miał drugiego superbohatera: Spidermana.
Lloyd nie może przeboleć śmierci dziecka: Olly zmarł w grudniu ubiegłego roku, w jego ramionach.
Mój najlepszy przyjaciel - pisze o nim tata.
Chcąc upamiętnić chłopca Lloyd zrobił sobie duży tatuaż na ramieniu. W ten sposób zawsze będą razem. Ale zapragnął zrobić coś jeszcze dla synka: wygrawerować mu na płycie nagrobnej wizerunek Spidermana. Cmentarz, chcąc uszanować prawa autorskie, poprosił o pisemną zgodę Disneya. Tata był pewien, że to tylko formalność...
Rzecznik Disneya najpierw wyraził rodzinie kondolencję, lecz był nieubłagany:
Robimy wszystko, by zachować niewinność i magię naszych bohaterów, których Olly tak bardzo lubił. Z tego powodu kontynuujemy politykę zapoczątkowaną przez samego Walta Disneya, zgodnie z którą nie zgadzamy się na wykorzystywanie wizerunku naszych bohaterów na kamieniach nagrobnych, cmentarzach, innych miejscach pamięci czy urnach.
Llyod sądzi, że sprawa ma jeszcze inny aspekt:
Moim zdaniem chodzi o pieniądze - powiedział "The Sun". - W ostatnie wakacje Olly'ego zabraliśmy go do Disneylandu, kochał Spidermana, więc kupowaliśmy mu wszystkie zabawki. Ale teraz umarł, nie będziemy więcej kupować, więc się na nas wypięli.
Mimo to tata nadal walczy: dowodem na to jest choćby fakt, że nagłośnił sprawę w mediach. Może Disney zrobi dla Olly'ego wyjątek?
Był przecież tak wyjątkowych fanem Spidermana...
![Tak wygląda studentka Daria - ukochana zwolnionego Jacka. 22-latka zachwyca urodą i nie tylko... [dużo zdjęć]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/04/daria-brzezicka-jacek-protasiewicz-1.jpg)
