Rodrigo Alves to ambitny gość. Nie tylko inwestuje w siebie, płacąc za kolejne operacje plastyczne, ale jeszcze postanowił zadebiutować jako piosenkarz, żeby zaprosić nas wszystkich do swojego "plastikowego świata".
Kto się odważy?
Z komentarzy fanów można wnioskować, że Rodrigo Alves może znaleźć naśladowców, a chirurdzy - klientów.
Wyglądasz oszałamiająco - czytamy na Instagramie celebryty.
Człowiek, który zdobył sławę jako żywa lalka Ken, przebiera się kolejno za gladiatora, kowboja i gangstera, podryguje w takt muzyki i śpiewa, że nigdy wcześniej nie był tak szczęśliwy jak teraz!
O tym, że jest szczęśliwy, Rodrigo Alves zapewnia fanów raz po raz. Zdjęciu rozmarzonego Kena wśród białych lilii towarzyszy wpis o treści:
Gdy twoje ciało odpowiada duszy, a ty czujesz się w harmonii z kosmosem i wdzięczny za dobrych ludzi, jakich masz wokół siebie...
Jedno jest pewne: świat przyklaskuje dziwactwom Kena. A Wam jak się podoba Rodrigo Alves jako gwiazda popu?