Poślubiła własnego brata, choć grozi jej za to 15 lat więzienia. Winne "seksualne przyciąganie"

Poślubiła własnego brata, choć grozi jej za to 15 lat więzienia. Winne "seksualne przyciąganie"

Debbie Zutant nie chce milczeć. Uważa, że prawdę ukrywała wręcz zbyt długo i że nie ma się czego wstydzić. Miłość do brata, Joego, spadła na nią jak grom z jasnego nieba:

Reklama

Na zakochanie nie ma lekarstwa. Miłość to miłość - podsumowuje.

Debbie wychowała się w rodzinie adopcyjnej, lecz odkąd pamięta, pragnęła odszukać biologicznych krewnych. Po latach poznała biologicznego ojca, od którego dowiedziała się, że ma brata przyrodniego. Na widok Joego oniemiała. I już na drugim spotkaniu poszli ze sobą do łóżka!

Wiem, że to, co powiem, zabrzmi banalnie, lecz to była miłość od pierwszego wejrzenia - wspomina wydarzenia sprzed 15 lat. - [Dzięki niemu] po raz pierwszy w życiu poczułam się jak kompletna osoba. Tak jakby wreszcie połączyły się dwa elementy układanki.

Uczuciu towarzyszyło pożądanie. Wkrótce Joe zaprosił Debbie na kolację i wyznał jej miłość. Spotkanie brata z siostrą zamieniło się w randkę i zakończyło się w sypialni.

Oboje długo ukrywali prawdę: krewnym i znajomym tłumaczyli, że są dla siebie jedynie rodzeństwem. Otoczenie nie dało się zmylić: gdy ostatecznie Debbie wyjawiła rodzinie swój sekret, okazało się, że wszyscy wiedzieli...

Nie wiedziały jednak władze. Tymczasem Debbie i Joe wzięli ślub: urzędnicy nie zorientowali się, że doszło do kazirodztwa. Za swój czyn małżonkom grozi do 15 lat więzienie.

Jednak Debbie zdecydowała się ujawnić swoją historię z jednego powodu: pragnie uświadomić ludziom, że między rozdzielonym przez adopcję rodzeństwem może dojść do seksualnego przyciągania. To zjawisko opisane naukowo, a nie zaburzenie, czy powód do wstydu. Miłości zawsze należy się szacunek, podkreśla Amerykanka.

A oto i bohaterowie tej historii:

Reklama
Reklama