Były narzeczony Dody został ZGWAŁCONY? Kompromitujące ZDJĘCIE pochodzi z wakacji z Rabczewską

Były narzeczony Dody został ZGWAŁCONY? Kompromitujące ZDJĘCIE pochodzi z wakacji z Rabczewską

Emil Haidar został odurzony i zgwałcony podczas wakacji spędzonych z Dodą? Były narzeczony Rabczewskiej twierdzi, że gwiazda szantażowała go materiałami o treści erotycznej.

Reklama

Emil Haidar wytoczył Dodzie kolejny proces. Milioner zarzuca byłej narzeczonej, że ta szantażowała go materiałami o charakterze erotycznym, aby wycofał wszystkie złożone przeciwko niej zawiadomienia. Rabczewska twierdzi, że nic takiego nie miło miejsca, ale zdradziła internautom, że chodzi o zdjęcie, na którym widać penetrację analną sztucznym penisem. Zaprzeczyła jednak, że to ona aplikuje erotyczny gadżet w tylną część ciała byłego narzeczonego.

Z wielkim żalem nie umiem powiedzieć, kto to robi, ani tym bardziej, co to za zdjęcia. Zapraszam media do sądu. Przekonamy się o tym wspólnie - napisała na Instastory rozbawiona Doda.

Inne światło na sprawę rzuca wypowiedź pełnomocniczki Emila Haidara, mecenas Barbary Giertych. Żona Romana Giertycha wyjawiła w rozmowie z "Faktem", że były narzeczony Rabczewskiej dysponuje dowodami, że doszło do gwałtu.

Mój klient złożył zawiadomienie i ma dowody, iż popełnione zostało na jego szkodę przestępstwo z art. 197 kk. Ten artykuł, mówiący o gwałcie, dotyczy tak samo kobiet jak i mężczyzn - powiedziała w rozmowie z "Faktem". - Rzeczywiście, nieczęsto się zdarza, że ofiarą gwałtu jest mężczyzna, ale i w tym przypadku wszyscy powinni stanąć po stronie ofiary. Nie możemy się zachowywać jakby to było zabawne, uśmiechać się i sobie z ofiary kpić - skomentowała prawniczka.

Okazuje się, że kompromitujące zdjęcie, o którym mówi Doda zostało wykonane w lutym 2015 roku, gdy Rabczewska z Haidarem spędzali wakacje na Seszelach. Biznesmen twierdzi, że został wtedy odurzony i wykorzystany seksualnie, a nagranie wykonane telefonem komórkowym. Doda miała później wykorzystać materiał do szantażu.

Reklama
Reklama