Historia, którą umożliwiła współczesna medycyna: 55-letnia Emma Miles zgodziła się zostać surogatką dla swojej córki Tracey i jej męża Adama. 16 stycznia babcia wydała na świat zdrową wnuczkę!
Tracey miała 15 lat, gdy dowiedziała się, że z powodu genetycznego defektu nie rozwinęła się u niej macica. Dziewczyna była zrozpaczona na myśl o tym, że nigdy nie zostanie mamą. Wtedy jej własna matka, Emma, zobowiązała się, że zrobi wszystko, by pomóc córce w spełnieniu marzenia o macierzyństwie - twierdzi, że już wtedy rozważała rolę surogatki!
Po latach dotrzymała obietnicy. Najpierw długo przygotowywała się do roli matki zastępczej: schudła i przeszła kurację hormonalną. Ponieważ Tracey miała sprawne jajniki i jajowody, lekarze pobrali od niej komórkę jajową, którą zapłodnili plemnikiem od jej męża. Tak powstała Evie.
Malutka dziewczynka jest oczkiem w głowie całej rodziny. A niewykluczone, że doczeka się rodzeństwa: Emma twierdzi, że gotowa jest jeszcze kolejny raz zostać surogatką! Myślicie, że zdrowie jej na to pozwoli?
Zobaczcie tę niezwykłą rodzinę!