Jest posiadaczką NAJWIĘKSZEGO BIUSTU na świecie! Nie uwierzycie, jak wygląda w bikini!

Jest posiadaczką NAJWIĘKSZEGO BIUSTU na świecie! Nie uwierzycie, jak wygląda w bikini!

Norma Stitz od dziesięciu lat figuruje w Księdze Rekordów Guinessa. Jej piersi w rozmiarze 102ZZZ zostały uznane największym biustem na świecie.

Reklama

Tak duży biust oznacza liczne niedogodności: Norma nie może sama chodzić po schodach, ponieważ nie widzi swoich stóp. Nie wolno jej sypiać na plecach, ponieważ piersi, ważące po 19 kilo każda, powodują niebezpieczny ucisk na płuca. 50-latka praktycznie nie znajdzie dla siebie miejsca w samolocie, a samochód musi mieć odpowiednio słusznych rozmiarów. Gdy została matką - ma dwoje dzieci - nie mogła karmić ich naturalnie, ponieważ nie miała dość długich rąk, by trzymać niemowlę przy piersi.

Lekarze zalecali jej redukcję biustu, lecz nigdy tego nie zrobiła. Powód? Jej mąż, Allen. Norma miała trudności ze znalezieniem chłopaka. Wstydziła się swojego ciała, nie chciała się rozbierać. Ostatecznie w jej życiu znalazł się mężczyzna, który w pełni ją zaakceptował.

Allen pokochał ją i codziennie utwierdzał w przekonaniu, że jest piękna, a duży biust, choć niekiedy przeszkadza, jest jej urodowym atutem. To dlatego Norma zgodziła się na pierwsze odważniejsze zdjęcia i zaczęła sprzedawać je mediom. Stała się sławna i rozpoznawalna. Zarobiła tyle pieniędzy, że mogła zapewnić doskonałe wykształcenie córce.

Mąż Normy zmarł przed pięcioma laty, jednak kobieta nie jest sama. Przed rokiem poznała przez internet nowego partnera.

Kocha mnie, a nie moje piersi - zaznacza.

Zobaczcie Normę-rekordzistkę! Kochać siebie bezwarunkowo - tego warto się od niej uczyć.

Reklama
Reklama