Ten chłopiec cierpi na zespół WILKOŁAKA... Marzy o tym, by inne dzieci się go nie bały

Ten chłopiec cierpi na zespół WILKOŁAKA... Marzy o tym, by inne dzieci się go nie bały

Gdy mały Lalit Patidar przyszedł na świat, przerażona położna natychmiast pobiegła po lekarza. Chłopiec cały był pokryty gęstym owłosieniem.

Reklama

Rodzicom powiedziano, że dziecko cierpi na tzw. zespół wilkołaka i że ta choroba jest nieuleczalna, jednak nie załamali się. W końcu Lalit był spełnieniem ich marzeń o posiadaniu syna - państwo Patidarowie mieli dotąd same córki. Cała rodzina ciepło przyjęła chłopca takim, jaki jest.

Z początku rodzice regularnie golili dziecko, ostatecznie jednak uznali, że nie jest to konieczne. Lalit dorasta wśród rówieśników i jest akceptowany. Chyba że pojedzie do miasta, gdzie jego owłosiona twarz budzi grozę.

Ludzie przychodzą i gapią się na mnie. Niekiedy nawet nazywają mnie małpą - żali się chłopiec. - Zdarzało się, że rzucali we mnie kamieniami i wyzywali mnie. Ale krewni i przyjaciele zawsze przychodzą mi z pomocą, gdy do tego dochodzi.

Lalit dobrze się uczy i w przyszłości chciałby zostać policjantem. Jednak najpierw chciałby się pozbyć kłopotliwego owłosienia. Przeszkadza mu jeść, wchodzi do oczu, utrudnia oddychanie, sprzyja infekcjom uszu. W dodatku w obcych ludziach budzi strach, a Lalit chciałby móc się beztrosko bawić z każdym napotkanym dzieckiem. Być może zmiany hormonalne związane z dojrzewaniam przyniosą chłopcu ulgę, lecz nie jest to pewne. Lekarze rozważają leczenie operacyjne.

W uduchowionych Indiach choroba wilkołaka nie musi być przekleństwem - niektórzy traktują Lalita ze szczególnym szacunkiem, biorąc za reinkarnację bóstwa. Ale najważniejsze jest ciepło, jakie dostaje od krewnych i przyjaciół.

Zobaczcie, jak dorasta ten niezwykły chłopiec!

Reklama
Reklama