To pierwsza taka rodzina w Wielkiej Brytanii: małżonkowie Simon i Graeme Berney-Edwards wychowują Alexandrę i Caldera, przy czym każdy z tatusiów jest biologicznym ojcem jednego z bliźniąt. Jak to możliwe?
Dzieci zgodziła się urodzić surogatka Meg Stone. Gdy Simon i Graeme zastanawiali się, który z nich mógłby zostać ojcem, kanadyjska klinika zaproponowała zabieg in vitro z użyciem dwóch zapłodnionych jajeczek: dzięki temu obaj mężczyźni mieli szansę zostać także biologicznymi rodzicami.
I tak Graeme został biologicznym tatą Caldera, a Simon - biologicznym ojcem Alexandry. Oczywiście obaj są tatusiami dla obydwu dzieci i teraz świata poza nimi nie widzą. Cieszy ich jednak i to, że dzieci są do nich podobne.
Meg naprawdę świetnie się spisała - Simon nie kryje wdzięczności do surogatki, z którą pozostają w kontakcie. - Zgodziła się nosić w sobie bliźniaczą ciążę dwóch ojców. Dzięki temu oraz za sprawą cudów in vitro mogliśmy spełnić nasze marzenie. Zawsze chcieliśmy mieć rodzinę, a teraz mamy te wspaniałe bliźnięta.
Dzieci rozwijają się zdrowo, są otoczone troską i miłością. Ojcowie zapewniają, że w stosownym czasie opowiedzą potomstwu o roli, jaką odegrała w ich narodzinach Meg.
Podoba Wam się taka rodzina?