Gdy Lacey Buchanan była w 23. tygodniu ciąży, dowiedziała się od lekarzy, że jej synek nie rozwija się prawidłowo. Kobieta jednak się nie poddała się i postanowiła walczyć o jego życie.
Podczas badania USG lekarze zdiagnozowali u dziecka rozszczep wargi. Kolejne badania wykryły kolejne wady - rozszczep podniebienia. Ciosem dla przyszłej mamy był również fakt, że synek urodzi się bez oczu.
Po przyjściu na świat chłopca, okazało się, że jego twarz jest podzielona na dwie części, a pomiędzy nimi jest przerwa. Christian w czwartej dobie życia przeszedł poważną operację, której celem było połączenie niezrośniętych tkanek.
Lacey była zdruzgotana, gdy zobaczyła swojego ukochanego synka:
Pytałam samą siebie - dlaczego spotkało to mnie? Dlaczego to moje dziecko tak cierpi? Czym sobie na to zasłużyliśmy?
Wraz, gdy jej synek rósł, kobieta na każdym kroku słyszy bolesne komentarze w stylu: Jesteś bardzo samolubna, że nie zdecydowałaś się na aborcję. Zdaniem wielu, kobieta świadomie skazała swoje ukochane dziecko na cierpienie.
Christian ma prawie 7 lat i rozwija się jak inne dzieci.
UWAGA! Zdjęcia mogą zostać uznane za drastyczne!