Głodziła się, żeby zostać miss, ale modelką została dopiero, gdy utyła. "Nie warto walczyć z dietą i ciałem!"

Głodziła się, żeby zostać miss, ale modelką została dopiero, gdy utyła. "Nie warto walczyć z dietą i ciałem!"

W 2015 roku Marciel Hopkins miała w życiu jeden cel: zostać miss RPA. I prawie jej się to udało. Restrykcyjna dieta i ćwiczenia zrobiły swoje. Idealnie szczupła Marciel dostała się do grona finalistek.

Reklama

Ale nie wspomina tego dobrze:

Piersi zmniejszyły mi się o dwa rozmiary i przestałam miesiączkować - wspominała na Instagramie, komentując zdjęcie sprzed lat w kostiumie kąpielowym. - Tamtego dnia, gdy zrobiono to zdjęcie, wróciłam do domu przemarznięta po sesji i na obiad zjadłam małe jabłko.

Od tamtej pory Marciel jada zdrowo i akceptuje swoje krągłości.

Ciała miewają różne kształty i rozmiary - zauważa ta dziś modelka plus-size. - Nie warto walczyć z dietą i ciałem.

Zobaczcie zdjęcia ostatnie Marciel i fotografię z czasów miss. Sądzicie, że powinna żałować utraty dawnej figury?

Reklama
Reklama