Matka utopiła i spaliła ciało swojej czteroletniej córeczki, jako "ofiarę". Przerażająca zbrodnia...

Matka utopiła i spaliła ciało swojej czteroletniej córeczki, jako "ofiarę". Przerażająca zbrodnia...

38-letnia Carly Ann Harris została oskarżona o zamordowanie swojej czteroletniej córki. Miała ją złożyć w "ofierze". Zapadł wyrok w tej sprawie...

Reklama

Matka małej Amelii Brooke Harris miała ją utopić i spalić w ich własnym domu w Południowej Walii. Jak podaje Newport Crown Court, kobieta doznała załamania psychicznego i w trakcie dokonywania zbrodni, miła wierzyć, że swym czynem ratuje świat...

Podczas prowadzonej sprawy, u kobiety zdiagnozowano schizofrenie paranoidalną. W momencie, gdy policja zatrzymała Carly Ann Harris, ta miała powiedzieć:

Aniołowie kazali mi to zrobić. Po prostu mnie aresztuj. W porządku.

Jeden z synów kobiety powiedział, że jego matka od dłuższego czasu przez dokonaną zbrodnią "nie czuła się dobrze". Według patologa Dr Richarda Jonesa, Amelia zmarła przez utonięcie i była już martwa, gdy jej ciało zostało podpalone.

Według psychiatry, dr Ardena Tomisona, który zdiagnozował u Harris schizofrenię, uznał, że cierpi na "nieprawidłowość funkcji umysłowej, która znacznie osłabiła jej zdolność do racjonalnego osądu". Dodał również, że kobieta doświadczyła  "paranoicznych i religijnych urojeń". Matka dziewczynki wierzyła, że musiała zabić Amelię, by uratować świat, i była testowana przez Boga, który zwróci życie jej córki.

Źródło: dailymail.co.uk

Reklama
Reklama