Australijka Lucy Lismore jeszcze zupełnie niedawno ważyła 90 kilo i czuła się nieatrakcyjnie we własnym ciele... Ta 28-latka nigdy się nie objadała, aczkolwiek nie przestrzegała też żadnej specjalnej diety. Miała kompleksy i nie wierzyła, by cokolwiek mogło się w tej kwestii zmienić.
Jednak oglądając przemiany innych dziewczyn w telewizji czy na Instagramie, zapragnęła pójść w ich ślady. Wstydziła się chodzić na siłownię, więc zaczęła ćwiczyć w domu: wybrała kalistenikę - trening siłowy z wykorzystaniem ciężaru ciała (typu pompki, brzuszki...). Wykonywała proste ćwiczenia, niewymagające żadnego specjalistycznego sprzętu.
Ćwiczenia wsparła zmianą diety. Dużo na ten temat czytała, kierowała się wskazówkami blogerek.
Efekty były zaskakujące: dziewczyna chudła w oczach. W 10 miesięcy straciła prawie 30 kilo i teraz wygląda fantastycznie! Odchudzanie może być bardzo proste i tanie, zapewnia. Trzeba tylko pokonać ten pierwszy opór...
Jeśli nie chcesz chodzić na siłownię, znajdź taką formę ćwiczeń, jaka ci odpowiada - radzi. - Niech to będzie nawet tańczenie po pokoju - sama chętnie to robię. (...) Nikt nie patrzy, więc znajdź coś, co sprawia radość i rób to!
Niby to takie proste, a jednak zdjęcia Lucy wykonującej skomplikowane figury gimnastyczne sugerują, że jest teraz bardzo wysportowana.
Zobaczcie jej metamorfozę. Nie uwierzycie, jak wyglądała dawniej!