Moda na kulturystykę wciąż nie przemija, a z roku na rok latem na ulicach możemy coraz częściej dostrzec mężczyzn o atletycznym, wręcz nienaturalnym wyglądzie. Chodzenie na siłownie dla wielu stało się sposobem na życie, a nie kiedy obsesją by stać się chociaż odrobinę podobnym do swojego idola.
Zapewne mało kto z ich fanów wie jak taki sposób życia ma wpływ na zdrowie, gdy ma się już swoje lata. Idealnym przykładem, a wręcz ostrzeżeniem będzie Ronnie Coleman, który niegdyś był królem w świecie kulturystyki.
Ronnie Coleman, który jest z zawodu policjantem, może się poszczycić zdobyciem aż ośmiu razy z rzędu tytułu Mr. Olympia w latach 1998-2005. To dzięki swoim osiągnięciom stał się dla wielu wzorem do naśladowania.
Niestety, swoje lata świetności ma już dawno za sobą. Aktualnie Ronnie jest po ośmiu operacjach kręgosłupa, dwóch wymianach stawu biodrowego. Jego codzienność jest wypełniona przyjmowaniem ogromnych dawek leków przeciwbólowych, które tylko na chwilę pozwalają mu uwolnić się od dręczącego, ciągłego bólu. Co prawda były sportowiec zakończył swoją karierę, jednak będzie cierpiał do końca swoich dni.
Zobaczcie jak teraz wygląda dawna gwiazda i idol kulturystyki: