Ma duży biust i zamierza go eksponować mimo przykrych docinków kobiet. "Dlaczego kobiety robią to sobie nawzajem?"

Ma duży biust i zamierza go eksponować mimo przykrych docinków kobiet. "Dlaczego kobiety robią to sobie nawzajem?"

Jana Hocking ma powody, by z pewnym niepokojem patrzeć na swoje piersi. Jej mama walczyła z rakiem piersi, jej ciocia na tę chorobę zmarła. Jana ma świadomość, że ten urodowy atut być może nie jest jej dany na zawsze. Tym bardziej chciałaby go eksponować i podkreślać strojem. Ale tu zaczynają się problemy.

Reklama

Jana zwraca uwagę na powszechny jej zdaniem problem kobiet o dużych piersiach. Jeśli masz piękne długie nogi, to wolno ci je eksponować; jeśli masz piękne duże oczy, możesz to podkreślać. Ale kiedy masz duży pełny biust i go podkreślisz, od razu nazwą cię dziwką, zauważa.

Zdażyło wam się wejść do sali i od razu poczuć na sobie te spojrzenia? I nie mam na myśli spojrzeń pełnych aprobaty. (...) Te spojrzenia, o których mówię, są osądzające i pełne uprzedzenia. Pochodzą od innych kobiet. A zwłaszcza od tych, które na przyjęcie przyszły ze swoim mężczyzną... - opowiada Jana o swoich doświadczeniach.

Z powodu osądzających spojrzeń Jana wielokrotnie wahała się, czy wybrać sukienkę lub bluzkę z dekoltem podkreślającym biust.

Przy dużych piersiach dobór stroju stwarza dodatkowe problemy - zauważa. - Jeśli założysz luźne ubranie, które nie podkreśla piersi, materiał będzie spływał po tobie stwarzając wrażenie, że jesteś grubsza niż w rzeczywistości. Z kolei kiedy założysz bardziej obcisły ubiór, twoja sylwetka wygląda ładniej, ale wtedy ludzie zyskują powód, by cię zawstydzać.

Jana mimo wszystko zamierza eksponować piersi mimo przykrych docinków kobiet.

Dlaczego kobiety robią to sobie nawzajem? - pyta. I przywołuje opinię koleżanki, zgodnie z którą najgorszym wrogiem kobiety jest druga kobieta...

Zgadzacie się z tą przykrą konkluzją?

 

Reklama
Reklama