Mama na diecie bardzo schudła, lecz jej nogi wciąż były GIGANTYCZNE! Dopiero wtedy stwierdzono, że jest chora...

Mama na diecie bardzo schudła, lecz jej nogi wciąż były GIGANTYCZNE! Dopiero wtedy stwierdzono, że jest chora...

Claire Tickle z angielskiego Eastleigh tyć zaczęła jako nastolatka. Ta szczupła kiedyś dziewczyna najpierw zauważyła, że puchną jej kostki. Potem szybko przybierała na wadze. Wstydziła się swojego ciała, nie umawiała się z chłopakami. Ważyła już 178 kilo, gdy zdecydowała się zapisać do programu odchudzania Slimming World, a potem rygorystycznie przestrzegała związanych z nim zaleceń. Choć wtedy drastycznie schudła, jej nogi wciąż zostały olbrzymie, tłuste i jakby napuchnięte. To wtedy usłyszała, że w rzeczywistości jest chora!

Reklama

Claire cierpi na lipoedemę, inaczej obrzęk tłuszczowy, przypadłość głównie kobiecą, za która prawdopodobnie odpowiada nieprawidłowa gospodarka hormonalna. U osób z lipoedemą dochodzi do nieproporcjonalnego gromadzenia tkanki tłuszczowej, zazwyczaj w okolicach kończyn dolnych. Obrzęk tłuszczowy może rozwinąć się u osoby otyłej, ale także u osoby szczupłej - w tym drugim przypadku chory będzie miał szczupłe górne partie ciała przy nieproporcjonalnie otłuszczonych partiach dolnych.

To właśnie spotkało Claire. Zabiegiem, który wyciągnął ją z depresji (a także uchronił przed wózkiem inwalidzkim, którym postraszył ją lekarz), była liposukcja. Podczas dziewięciu zabiegów kobiecie usunięto w sumie 72,6 litra tłuszczu. Od tamtej pory Angielka wiedzie życie, o jakim od zawsze marzyła.

Swoją historię opowiedziała "The Sun", by zwiększyć świadomość choroby, jaką jest lipoedema.

Zobaczcie, na jakie cierpienia była kiedyś narażona Claire! I pomyśleć, że ludzie wypominali jej otyłość...

Reklama
Reklama