Tata niemowlęcia walczącego o życie po pogryzieniu przez psy, powiedział o czworonogach, że "też są jego dziećmi"...

Tata niemowlęcia walczącego o życie po pogryzieniu przez psy, powiedział o czworonogach, że "też są jego dziećmi"...

Malutki Reuben McNulty miał mniej niż miesiąc, gdy został potwornie pogryziony przez psy swojego taty. Tragedia wydarzyła się w niedzielę w domu chłopca w Yaxley, w pobliżu angielskiego Peterborough. Wstrząśnięci rodzice czuwają teraz nad niemowlęciem w szpitalu, a rokowania nie są dobre: wiele wskazuje na to, że Reuben nie ma już szans na życie.

Reklama

Czy rodzice zdawali sobie sprawę, jak niebezpieczne są ich psy? W tej sprawie wypowiedział się sąsiad rodziny, który gazetę "Daily Mirror" poprosił o anonimowość. Mężczyzna wielokrotnie widywał dwa Staffordshire bull terriery i jego zdaniem zwierzęta były agresywne. Gdy mama poszkodowanego chłopca zaszła w ciążę, sąsiad podobno wyraził obawy, że psy mogą stanowić dla dziecka zagrożenie:

Gdy Amy zaszła w ciążę zapytałem Dana [ojca dziecka]: "A co teraz zrobicie z psami?". Na co on odpowiedział: "Te psy też są naszymi dziećmi".

Nie wiadomo, co teraz odpowiedziałby na to ojciec Reubena. Dziadek niemowlęcia prosi media o uszanowanie cierpienia rodziny. Twierdzi, że rodzice wzorowo zajmowali się chłopcem i że nic nie mogło zapobiec tej tragedii.

Zobaczcie maleńskiego Reubena, jego rodziców i jego niebezpieczne "rodzeństwo"...

Reklama
Reklama