Pokazała, jak tuli i kąpie MARTWEGO noworodka! Chłopiec nie umarłby, gdyby obawy jego mamy potraktowano poważnie...

Pokazała, jak tuli i kąpie MARTWEGO noworodka! Chłopiec nie umarłby, gdyby obawy jego mamy potraktowano poważnie...

Kristy Watson nie chce, by żadna inna mama cierpiała tak jak ona. Jej synek, Kaycen, zmarł przed narodzinami, ponieważ u kobiety nie zdiagnozowano w porę stanu przedrzucawkowego - bardzo groźnej przypadłości, występującej tylko u ciężarnych kobiet, która objawia się m.in. nadciśnieniem i obrzękiem ciała.

Reklama

Serce chłopca przestało bić, gdy miał zaledwie 32 tygodnie. Jednak mama zgłaszała swe obawy lekarzowi znacznie wcześniej, bo już po 26. tygodniu ciąży. Kobieta skarżyła się na ból głowy i zaburzenia widzenia, lecz w szpitalu usłyszała, że to się zdarza w ciąży i odesłano ją do domu z panadolem. Tymczasem stan ciężarnej był coraz bardziej poważny...

Nie mogłam zacisnąć dłoni, bo miałam tak bardzo spuchnięte palce. Byłam tak opuchnięta, że nie mogłam założyć butów, do tego miałam nabrzmiałą twarz i nie widziałam kostek - wspomina. - Położna radziła, żeby zgłosić się do szpitala. Tam lekarz powiedział mi, że moje objawy mogą wskazywać na stan przedrzucawkowy, ale znowu odesłał mnie do domu i zalecił, bym przyjechała, gdyby było gorzej.

Kristy nie kryje gniewu na personel medyczny, który cały czas jedynie sugerował stan przedrzucawkowy, lecz zdiagnozował go dopiero wtedy, gdy dziecko już nie żyło.

W 32. tygodniu ciąży u przyszłej mamy pojawił się silny ból. Gdy zgłosiła się do szpitala, u dziecka nie udało się już wyczuć tętna. Wtedy wszystko stało się jasne.

Narodziny Kaycena, w 27 lipca br., były najboleśniejszym doświadczeniem w życiu Kristy. Chcąc uchronić inne matki przed cierpieniem, Australijka założyła stronę, Kristy Watson - The Angel Mumma, gdzie zamieściła zdjęcia synka. Apeluje do mam, by nie dały się zbyć lekarzom.

Mamy wiedzą najlepiej! Nigdy nie ryzykujcie, bo te maleństwa, dla których jesteśmy mamami, bezgranicznie nam ufają. Zawsze dbajcie o siebie - to takie ważne!

W chwili przyjęcia do szpitala Kristy była tak bardzo chora, że sama omal nie umarła. Czule wspomina synka. Zobaczcie, jakim ślicznym chłopcem był maleńki Kaycen!

Te zdjęcia rozdzierają serce...
Reklama
Reklama