Te dwie mamy musiały wybierać: ciąża albo chemioterapia. Dramatycznie historie, z których jedna kończy się źle

Te dwie mamy musiały wybierać: ciąża albo chemioterapia. Dramatycznie historie, z których jedna kończy się źle

Wybory, przed którymi stają mamy oczekujące dziecka, niekiedy bywają nieludzkie. Dotyczy to kobiet, które w ciąży dowiedziały się, że mają raka. Inwazyjne leczenie, w tym chemioterapia, mogą uszkodzić płód. Zwykle pacjentkom onkologicznym w ciąży sugeruje się aborcję, lecz nie wszystkie są gotowe się na to zgodzić.

Reklama

To przypadek m.in. Cary Donaldson. Cara w ciąży dowiedziała się, że ma raka szyjki macicy. Wcześniej zaniepokoiły ją krwawienia: bała się, że to symptomy poronienia.

Od lekarza usłyszałam: "Z pani dzieckiem wszystko jest OK, ale..." i nie zrozumiałam, co dalej mówił, do chwili gdy padły słowa "rak szyjki macicy". Zaraz zadzwoniłam do męża. To był najtrudniejszy czas w naszym życiu.

Przyszła mama usłyszała, że powinna pilnie poddać się chemioterapii, lecz z obawy o zdrowie dziecka postanowiła wstrzymać z leczeniem do narodzin córki. Maleńka Heidi przyszła na świat w 32. tygodniu przez cesarskie cięcie. Cara natychmiast podjęła leczenie. Żyje do dziś, choć rak wracał, i leczenie trzeba było ponawiać. Niczego nie żałuje.

Niczego nie żałowała również Gemma Nuttall, pielęgniarka, która zyskała sławę przez to, że pieniądze na jej leczenie zbierali hollywoodzcy aktorzy, Kate Winslet i Leonardo diCaprio. Gemma w ciąży dowiedziała się, że choruje na raka jajników. Zasugerowano jej aborcję, lecz nie zgodziła się na nią. Urodziła córeczkę Penelope, i dopiero później podjęła leczenie.

Rokowania były fatalne. Jedynym ratunkiem dla młodej mamy mogła być eksperymentalna terapia immunologiczna. Apel o pomoc dla Gemmy przeczytała Kate Winslet, aktorka, która wcześniej była świadkiem walki o zdrowie i życie własnej mamy. Kate zmobilizowała partnera z "Titanica", Leonardo diCaprio, i razem zebrali gigantyczną kwotę potrzebną na leczenie Gemmy. Pomogło, na rok. Potem nowotwór zajął mózg kobiety i Gemma zmarła w ubiegłym miesiącu.

Decyzje mam o odroczeniu leczenia mogą być tragiczne w skutkach. Ale to zawsze ich decyzje i powinny zostać uszanowane.

 

Ta mama nie żałuje, że wstrzymała się z leczeniem. Ale wszystko mogło potoczyć się źle...
Reklama
Reklama