Halloween za pasem i sezon balów rozpoczęty. Jeśli u nas tradycja jest nowa i kontrowersyjna, to za oceanem przebierają się wszyscy, bo to obyczaj. I tak pewna mieszkanka Kentucky również zaopatrzyła się w parę zakrwawionych kłów, w których potem brylowała na przyjęciu. Problemy zaczęły się w chwili, gdy diablica spróbowała pozbyć się upiornych akcesoriów.
Diabelskie zęby Anny Tew trzymały się diabelnie mocno, przytwierdzone dodanym do kompletu klejem. Kobieta przestraszyła się nie na żarty, gdy do drugiej nad ranem bezskutecznie walczyła ze sztucznym uzębieniem. Nie obyło się bez pomocy dentysty.
Anna zgłosiła się na ostry dyżur, gdzie czekały ją kolejne "atrakcje". Ponieważ dentysta obawiał się o prawdziwe zęby kobiety, sztuczne kły usunięto bez znieczulenia. To Halloween mieszkanka Kentucky będzie długo pamiętać.
A jednak sztuczne kły mają ten swój diabelski urok. Zobaczcie, jak się można z ich pomocą sympatycznie wystylizować!