Anja Rubik zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym widać, jak naga wynurza się z morza. Zdjęcie jest fragmentem większej sesji, za obiektywem stanął znany fotograf gwiazd, Anthony Vaccarello.
Jestem wdzięczna, że mam tę wolność - podpisała zdjęcie.
Pod postem wybuchła jednak burza. Część fanów uznała jej za pornograficzne, podczas gdy inni twierdzili, że zdjęcie jest wysmakowane.
Nie czaję takich zdjęć...
Piękne zdjęcie, pięknej modelki , pięknej kobiety.
Zgłaszam za pornografię
Ludzie nie rozumiem, po co zaraz ten bulwers, przecież ona jest modelką a to zdjęcie nie jest wulgarne, dla niej rozbierane sesje to normalka, poza tym nagość jest rzeczą naturalną, a ona nie pokazała się tu ze strony gwiazdy porno, więc zluzujcie majty
Jakbyś miała jeszcze się czymś chwalić instagram to nie jest jakaś pornografia ;)Ojej piękne zajebiste zjawiskowe, Woow cudowne nie ziemskie
Zdjęcie jest bardzo odważne mimo, że to modelka i nie jedną nagą sesje ma za sobą. Zastanawiam się jednak czy zdjęcie nie zostanie usunięte ze względu na to, że narusza politykę instagrama (goły sutek).
Mnie jedynie denerwuje to, że od małego wpaja się nam, że nasze ciało powinniśmy szanować i miejsca intymne odkrywać tylko przy tej jedynej osobie i piersi są traktowane jak obiekt seksualny, więc nie rozumiem dlaczego nagle są coraz chętniej odsłaniane i nie rozumiem tej granicy pomiędzy zdjęciem "zwykłym" a "porno" - pisali pod zdjęciem.
A jak wy uważacie?