Pamiętacie żywego Kena? Gwiazda reality show "Plastics of Hollywood" Rodrigo Alves po raz kolejny poszedł pod nóż. Tym razem zafundował sobie sztuczną rzeźbę brzucha.
33-letni Brazylijczyk jest uzależniony od operacji plastycznych i wydaje krocie, by jak najbardziej upodobnić się do męża Barbie. Po ponad 58 zabiegach rożnej maści, na które wydał już ponad 2 miliony złotych, rzeczywiście wygląda jak plastikowa lalka. Ale to jeszcze nie koniec.
Podczas wakacji w Hiszpanii zaprezentował brzuch z imponującym ośmiopakiem. Nie jest to jednak efekt solidnych treningów na siłowni, lecz specjalnego odsysania tkanki tłuszczowej u chirurga. Rezultat jest taki, że na tle niewyćwiczonego ciała "rzeźba" wygląda mało naturalnie, jakby była doklejona. W dodatku ośmiopak układa się jakoś krzywo...
Też uważacie, że to nie jest sexy?