Serial „Ranczo” przez ponad dziesięć lat przyciągał przed telewizory miliony widzów, co bezsprzecznie plasuje go w czołówce polskich seriali komediowych ostatnich lat. Sukces produkcji zagwarantowały nie tylko przepełnione humorem przygody bohaterów, ale i również wyjątkowa obsada, w której trudno nie wyróżnić Violetty Arlak. Pamiętacie żonę wójta gminy Wilkowyje?

54-letnia Violetta Arlak lubi szokować, o czym mogą świadczyć jej stylizacje na czerwone dywany. Zawsze kobieco, seksownie, krótko i najczęściej z kozakami za kolano. Do tego mocny makijaż, short bob i szeroki uśmiech. Wpadki niestety jej się zdarzają, ale komu one się nie przytrafiają, prawda? Jak aktorka wypadła na premierze "Listów do M."?

54-letnia Violetta Arlak pojawiła się na uroczystej premierze komedii "Małżeństwo to morderstwo" w Teatrze Capitol i od razu wzbudziła poruszenie, a wszystko za sprawą stylizacji, którą na tę okazję wybrała. Było bardzo seksownie, ale czy nie zbyt odważnie? Jeden element szczególnie nie przypadł nam do gustu!

Serial "Ranczo" przyciągał przed ekrany miliony widzów i stał się prawdziwym telewizyjnym hitem. Przez osiem lat produkcja ta rozśmieszała do łez wielu Polaków, którzy z wypiekami na twarzy śledzili losy bohaterów. Jeśli oglądaliście "Ranczo" z pewnością kojarzycie Halinę Kozioł, czyli żonę wójta gminy Wilkowyje. Zobaczcie, jak dziś wygląda Violetta Arlak!

Violetta Arlak pojawiła się w poniedziałek na premierze "Alibi od zaraz" w Teatrze Capitol. 59-letnia aktorka zachwyciła zgrabną sylwetką i świetnym wyczuciem stylu. Jej szczupła figura tym bardziej robi wrażenie, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że nie tak dawno była o 20 kg grubsza! W 2013 roku schudła aż 20 kg! Jak widać, od tego czasu wciąż dba o sylwetkę.

Violetta Arlak to znana z serialu "Ranczo" aktorka, która przez lata mogła się pochwalić pełniejszą figurą. Jednak w 2013 roku schudła aż 20 kg! Jak widać, od tego czasu Arlak sobie nie odpuszcza. Ostatnio pojawiła się na premierze spektaklu "Pierwsza randka" w Teatrze Komedia, gdzie zaprezentowała swoją zgrabną figurę.

Znacie Katarzynę Szczot, Violettę Zmarlak, Jerzego Pająka albo Dorotę Kapustę? To prawdziwe nazwiska polskich gwiazd. Pewnie niewiele wam mówią, ale gwarantujemy, że dobrze znacie te twarze z ekranów.

Co zrobić, gdy szykuje się wspaniała kariera, ale do blichtru i sławy niezbyt pasuje nazwisko, które nosisz? Zmień je! Wszystko po to, by przyciągać uwagę widzów, brzmieć poważniej i dobrze się prezentować na afiszach oraz pierwszych stronach gazet.