Właśnie zimą skóra jest szczególnie narażona na przesuszenie. Dlaczego tak się dzieje i jak możemy temu zapobiec? Przedstawiamy porady eksperta, które sprawią, że nawet w czasie największych mrozów będziesz wyglądać kwitnąco.

Tłusta cera to problem, z którym boryka się coraz więcej osób. Przeważnie są to osoby młode, przechodzące tak zwany okres dojrzewania. Jak się jednak okazuje, również osoby, które mają to dawno za sobą - dzielą ten sam problem. Niestety nie wszystko zależy od nas, ale akurat z tym, można sobie poradzić.

Wysokie letnie temperatury oraz silne promienie słoneczne zdecydowanie poprawiają humor, ale niestety niekorzystnie wpływają na kondycję skóry naczynkowej. Dlatego po wakacjach, osoby o takiej cerze powinny szczególnie o nią zadbać.

Grunt jednak to wiedzieć jak to zrobić. Dlatego dziś dla Was garść praktycznych wskazówek jak prawidłowo używać brązera.

Cerze blask na pewno przywrócą maseczki z owoców. W zależności od potrzeb cery można je zestawiać z jogurtem naturalnym, miodem, czy płatkami owsianymi. W tym sezonie warto postawić te przyrządzone z banana, ananasa, winogron, kiwi czy truskawek. Sprawdzą się także ziołowe parówki lub toniku na bazie rumianku, szałwii czy zielonej herbaty. Krążenie w skórze świetnie pobudzi natomiast masaż kostkami lodu, a na podkrążone oczy sprawdza się plasterki ogórka położone na oczy na około kwadrans.

Kryształki uderzają w skórę z dużą prędkością czego efektem jest złuszczenie naskórka, a następnie zassanie go do specjalnej komory. Wskazaniami do wykonywania zabiegu jest poszarzała cera, zmarszczki, łojotok, przebarwienia pigmentacyjne, blizny potrądzikowe a także rozstępy. Mikrodermabrazję korundową trzeba jednak powtarzać w kilku seriach, najlepiej w mało słonecznych porach roku.

Rozświetlacz w płynie – bardzo prosty w użytkowaniu i nie wymagający precyzji nakładania. Zazwyczaj ma postać szklanej buteleczki ze szpatułkowym aplikatorem. Kosmetyk wystarczy nanieść na twarz wybranych miejscach i delikatnie wklepać opuszkami palców.

Cera sucha – dobrze wybrać ten o formule nawilżającej, najlepiej w płynie, posiadający wyciągi roślinne oraz ceramidy, które delikatnie natłuszczają i chronią przed działaniem czynników zewnętrznych.

Okazuje się, że najprostsze działania potrafią przynieść oczekiwane rezultaty. Warunek jest tylko jeden: systematyczność.

Dla tych drugich mamy dobrą wiadomość. Wcale nie trzeba poddawać się drogim zabiegom w gabinecie kosmetycznym. Świetne efekty mogą bowiem przynieść te przeprowadzone w domowym zaciszu. Ważna jest jednak systematyczność ich wykonywania.

Nic tak nie szkodzi cerze jak położenie się spać w pełnym makijażu. Pot i zanieczyszczenia będą w czasie drzemki działać na niekorzyść skórze blokując jej pory. Przed pójściem do łóżka warto więc usunąć make up mleczkiem do demakijażu lub nawilżanymi chusteczkami.

Rozświelacz to kosmetyk zawierający drobinki odbijające światło. Dzięki temu można dowolnie modelować kształt twarzy uwypuklając jej elementy lub tuszować nierówności.

Jak zatem ją nakładać, by dała jak najlepsze efekty?

Po pierwsze nie należy zapominać o kremie z filtrem. Choć promienie słońca nieśmiało próbują przedzierać się przez chmury to ich działanie nadal jest silne. Lepiej więc dmuchać na zimne niż nabawić się zmarszczek i przebarwień.