Biegunka podróżnych - jakie domowe sposoby na biegunkę?

Kupiłam ten Multilac tak, jak radziłyście i muszę powiedzieć, że byłam mile zaskoczona. Jeszcze nigdy nie udało mi się przejechać tak dalekiej trasy bez problemów jelitowych ;). Czułam się naprawdę dobrze a wesele przetrwałam bez najmniejszych dolegliwości.

Smecta GO coś wam mówi? zawsze to mamy w aucie, zawsze zabieramy to w podróż. już kilka razy mnie dopadło, a jednak w saszetce macie gotową zawiesinę, w zasadzie to samo co normalna smecta, tylko że nic nie musicie robić. po prostu wypijacie zawartość i szybko pomaga.

Wiecie co ja mam zupełnie inny problem, jak gdzieś jadę to dostaje zaparcia i nie potrafię sie wypróżnić aż do powrotu do domu!

Danika napisał(a):o ja miewam podobny problem przy dłuższych podróżach, nie spodziewałam się, że na taki problem też są pomocne synbiotyki, dobrze wiedzieć :) spróbuję i ja podczas najbliższej podróży (dopiero w sierpniu co prawda, ale zleci )
Najlepiej gdybyś zaczęła stosować go już kilka tygodni przed planowanym wyjazdem, wtedy efekty na pewno będą. Synbiotyki mają to do siebie, ze można je stosować stale bez szkody dla organizmu, dlatego że regulują pracę jelit i mają korzystny wpływ na nasz układ trawienny a także odpornościowy.

Mnie się wydaje, że to problem natury psychicznej, a lek zadziałał jak placebo ;)

o ja miewam podobny problem przy dłuższych podróżach, nie spodziewałam się, że na taki problem też są pomocne synbiotyki, dobrze wiedzieć :) spróbuję i ja podczas najbliższej podróży (dopiero w sierpniu co prawda, ale zleci )

flexi00 napisał(a):Skoro jest skuteczny to myślę że i on za niedługo zagości w mojej apteczce.
Z takimi problemami w podróży to jest masakra, praktycznie cały wyjazd zepsuty. Warto mieć coś skutecznego przy sobie.
No żebyś wiedziała, dla mnie każdy wyjazd na wakacje, do rodziny czy gdziekolwiek indziej to był koszmar. A teraz bez najmniejszego problemu zniosłam podróż. Mam nadzieję, że problem już nie wróci.

Skoro jest skuteczny to myślę że i on za niedługo zagości w mojej apteczce.
Z takimi problemami w podróży to jest masakra, praktycznie cały wyjazd zepsuty. Warto mieć coś skutecznego przy sobie.

Widzisz, taki drobiazg a tak pomaga :) Ludzie szpikują się stoperanem nie zdając sobie sprawy, że tylko pogarszają sprawę. A wystarczy probiotyk i kłopot z głowy.

Co prawda to prawda, synbiotyki mają łagodniejsze działanie i nie zaszkodzą organizmowi - przynajmniej ani mnie ani nikomu z mojej rodziny to się jeszcze nie przytrafiło.
A i faktycznie nie polecam Stoperanu... Może Ci zaszkodzić.

Ja polecam propolis, inaczej kit pszczeli. Można go kupić u pszczelarza w postaci granulek i wtedy trzeba go samodzielnie przygotować, mnóstwo jest opisów w internecie, albo można tez kupić gotowy produkt w aptece. Świetnie działa na problemy z trawieniem i sprawia, że metabolizm jest prawidłowy i płynny. Sama go stosuję od dawna i szczerze polecam :)

Też polecam http://www.doz.pl/apteka/p20453-Multilac_kapsulki_10_szt, nie jest drogi, a naprawdę pomaga. Zresztą naprawdę lepiej wydać te parę groszy niż się męczyć w podróży.

Pierwsze słyszę o synbiotykach, muszę poczytać z czym to się je.
Klikier, dzięki, zapytam w aptece o ten Multilac, mam nadzieję, że pomoże :).

Kup sobie Multilac i bierz go regularnie. Zacznij przynajmniej tydzień przed wyjazdem. To Ci odbuduje florę bakteryjną i problem minie.

Proszę cię stoperan, tylko dobijasz tym swój organizm. Jak dla mnie powinnaś poszukać w internecie informacji na temat synbiotyków, dużo bardziej skuteczniejsze, ale też i bezpieczniejsze, łagodnie wpływając na twój organizm pomogą tobie z tym nieprzyjemnych problemem.

Muszę Cię poinformować, że Stoperan to świństwo, nie bierz tego. Jak już to przejdź się do apteki i poproś o specjalne proszki do przygotowania zawiesin. Co prawda na efekty trzeba dłużej czekać, ale to przynajmniej leczy, a nie tylko wstrzymuje. A co do zapobiegania takim dolegliwościom to radzę przyjmować probiotyki.