Jak obchodzicie dzień kobiet?

Chętnie bym spędziła ten dzień na samych przyjemnościach jednak mój M. jest za granicą, a ktoś musi zajmować się dziećmi. No i jak wiadomo to będę ja. Czyli jak by tego dnia się w żaden sposób nie obchodziło.

I znowu ten dzień się zbliża :) Ja bym chciała pójść np. do Spa na cały dzień albo na zakupy z kartą bez limitu ;)

Macie rację, mi tez nie zalezy na kwiatkach, czy czekoladkach, to my kobitki same powinnysmy sobie zrobić swój dzień, na przykład takim fajnym masażem!

Otóż to, jestem za tym by ten dzień był wypełniony kobiecymi przyjemnościami :) Pracujemy w różny sposób cały rok więc należy nam się nagroda. Ja w tym roku planuje taki wypad: http://www.gleboczek.pl/admin/pdf/pdf_3602b01b528cf24cade79f55fa4141a21bd.pdf A jakie są Wasze plany?

Też myślę, ze skoro dzień kobiet to nasz dzień, to same tez musimy o siebie zadbać. Mieć wolne od sprzątania, gotowania... jakies miłe wyjśce masaż, te sprawy...

Ja w sumie nie myślalam o tym święcie w kategoriach jakiegoś wielkiego przeżycia ;) liczyłam na to po prostu że moj facet nie zapomni. i tyle.

Fajnie. Słodkości i kwiaty... ja na rafaello mam i bez ciąży ochotę :) Ale lubie też gdzieś od czasu do czasu wyjść :)

benitka608 napisał(a):to u mnie jakis ewnement bo ja dostaje kwiaty od wiekszosci facetów z jakimi mam do czynienia w tym dniu, tzn chodzi o tych z rodzinki oraz pracowych :)
ja tak samo :)

majkawazka napisał(a):
ale czasami miło jest usłyszeć kilka słodkich słów (ale nie koniecznie wymuszonym napisem w kalendarzu), nie uważacie dziewczyny?

mnie właśnie dlatego śmieszą takie dni jak Walentynki czy Dzień Kobiet. Dla mnie ważne jest to, aby mój mężczyzna (bo przecież to na nim mi najbardziej zależy) dostzregał we mnie kobietę przez cały rok, a nie tylko 8 marca, aby Kocham Cię mówił mi częściej, a nie tylko 14 lutego... Kilka dni temu miałam ochotę na rafaello (takie ciążowe zachcianki), i wspomniałam o tym podczas reklamy rafaello w telewizji. A mój B na drugi dzień wracając z pracy przyniósł mi rafaello. I uwierzcie mi, że ten gest jest dla mnie ważniejszy, aniżeli nawet największy bukiet róż w Dzień Kobiet.

majkawazka napisał(a):Niby jest w kalendarzu, ale coraz rzadziej widać jego 'efekty'. Ja głównie dostaje życzenia (zwykle na gg), czasem jakiś drobny upominek. Nie, żebym się o nie upominała, ale czasami miło jest usłyszeć kilka słodkich słów (ale nie koniecznie wymuszonym napisem w kalendarzu), nie uważacie dziewczyny?
Zgadzam się w 100%! Wczorajszy wieczór był super! Tańce w jednym z poznańskich klubów na imprezce dla Pań, a wcześniej najadłyśmy sie smacznymi sałatkami na Wrocławskiej, w pierogarni zamówiłyśmy stolik. super :) Co dostałyście ciekawego dziewczyny chwalcie się! ;)

Też dostałam dzis kwiaty:), ale stawiamy z dziewczynami na babski wieczór i wyruszamy w kobiecym gronie na miasto... oj, będzie się działo...

to u mnie jakis ewnement bo ja dostaje kwiaty od wiekszosci facetów z jakimi mam do czynienia w tym dniu, tzn chodzi o tych z rodzinki oraz pracowych :)

Faktycznie, juz chyba Walentynki sa bardziej obchodzone niż Dzień Kobiet...

Niby jest w kalendarzu, ale coraz rzadziej widać jego 'efekty'. Ja głównie dostaje życzenia (zwykle na gg), czasem jakiś drobny upominek. Nie, żebym się o nie upominała, ale czasami miło jest usłyszeć kilka słodkich słów (ale nie koniecznie wymuszonym napisem w kalendarzu), nie uważacie dziewczyny?

Dla mnie mogłoby nie istnieć. Generalnie nie obchodzę "świąt" typu: Dzień Kobiet czy Walentynki.